2018-09-23, Sport
Gorzowscy szczypiorniści zainaugurowali nowy sezon w rozgrywkach pierwszej ligi.
Podopieczni trenera Dariusza Molskiego nie zdołali rozpocząć trzeciego swojego pierwszoligowego sezonu od wygranej. Po zaciętym meczu przegrali w Sierpcu z tamtejszym Mazurem 24:25.
Już początek spotkania pokazał, że gospodarze postawią bardzo trudne warunki gry. Dosyć szybko objęli oni prowadzenie 3:0. Dopiero od tego momentu gra gorzowian zaczęła się prawidłowo układać. Nasi zaczęli lepiej grać w obronie, byli skuteczniejsi w ataku, ale gospodarze cały czas walczyli twardo i do przerwy prowadzili 14:13.
Po zmianie stron bój rozgorzał na nowo. W ogóle trzeba przyznać, że spotkanie stało na dobrym poziomie, obie drużyny grały do tego widowiskowo. W pierwszych dziesięciu minutach po przerwie stalowcy całkowicie zdominowali grę i wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Potem gra ponownie się wyrównała, ale na cztery minuty przed końcem goście prowadzili 24:22 i wydawało się, że nie wypuszczą już z rąk zwycięstwa.
Niestety, ostatni fragment zupełnie im nie wyszedł,. Nie zdołali strzelić już żadnej bramki, a że stracili aż trzy (ostatnią tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziów) opuścili halę bez żadnej zdobyczy punktowej. Zabrakło zimnej krwi, ale sezon dopiero startuje. Liczymy, że ten falstart w Sierpcu, to tylko jednorazowy kubeł zimnej wody przypadkowo wylany na głowy naszych zawodników.
(b)
Fot. Stal Gorzów
MAZUR SIERPC – STAL GORZÓW 25:24 (14:13)
STAL: Marciniak, Nowicki, Jaśko – Turkowski 4, Bronowski 3, Pietrzkiewicz 3, Marcin Smolarek 3, Stupiński 3, Chełmiński 2, Gałat 2, Gintowt 2, Kłak 1, Serpina 1, Pedryc, Mariusz Smolarek, Maćkowski.
Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.