Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Warta Gorzów zagra w blasku jupiterów

2018-10-11, Sport

Piłkarze trzeciej ligi mają zaplanowaną przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej przerwę w rozgrywkach.

medium_news_header_22995.jpg

Związane jest to z udziałem kadry Dolnośląskiego ZPN w rozgrywkach o Puchar Regionów UEFA, który odbywa się w dniach 8-12 października we Włoszech. Turniej ten to mistrzostwa Europy amatorów, czyli zawodników, którzy nigdy w czasie trwania ich przygody z piłką nożną nie podpisali zawodowego kontraktu. Polskę reprezentuje w tych rozgrywkach kadra z DZPN, która wygrała, po raz kolejny zresztą, rywalizację z innymi województwami. Mimo przymusowej przerwy terminarzu, odbędzie się jeden pojedynek, a zmierzy się w nim zespół Warty Gorzów. Gorzowianie doszli do porozumienia z klubem z Kluczborka i obie drużyny zamiast grać w ostatniej kolejce pod koniec listopada, spotkają się o punkty 13 października w Kluczborku o godzinie 18.

- Wyszedłem z propozycją do trenera z Kluczborka, aby zagrać wtedy, gdy mamy przerwę. Po co mamy grać w czapkach i rękawiczkach przy kiepskiej pogodzie pod koniec listopada. Druga strona przystała na naszą propozycję i zagramy już w najbliższą sobotę – powiedział trener Warty Mateusz Konefał.

MKS Kluczbork jeszcze dwa lata rywalizował w pierwszej lidze, ale dwa ostatnie sezony są fatalne dla tego klubu. Ekipa z Kluczborka dwa razy z rzędu zaznała goryczy spadku i od tego sezonu rywalizuje na boiskach trzecioligowych. Podopieczni Andrzeja Orzeszka w obecnym sezonie nie zachwycają i zajmują trzynaste miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Piłkarze z Kluczborka zdobyli zaledwie dziewięć bramek i jest to najsłabsza ofensywa w lidze. Tyle samo bramek mają na swoim koncie warciarze, którzy jednak mają aż pięć punktów mniej od spadkowicza z Kluczborka. Warto zauważyć, iż obie drużyny mają podobny bilans strzelonych i straconych bramek.

Dla Warty mecze na obcych stadionach to prawdziwa udręka, a zawodnicy trenera Konefała nic jeszcze nie ugrali na wyjazdach, ba strzelili tylko dwie bramki. Po przegranym kilka tygodni temu meczu z liderem z Polkowic trener Warty żałował, że mecz nie odbył się przy sztucznym świetle, co miało być dodatkową mobilizacją i nagrodą dla jego zawodników. Okazja do występu przy blasku jupiterów nadarzy się jednak w Kluczborku, gdzie miejscowa drużyna rozgrywa swoje pojedynki zawsze przy sztucznym świetle. Być może te okoliczności sprawią, że Warta wreszcie zapisze jakiekolwiek punkty po swojej stronie w meczach wyjazdowych. Do tego potrzeba jednak lepszej gry, a przede wszystkim lepszej skuteczności niebiesko- bordowych.

Przemysław Dygas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x