2018-10-27, Sport
Piłkarze Stilonu wysoko przegrali w Kluczborku z miejscowym MKS 0:3.
Losy pojedynku rozstrzygnęły się w pierwszych pięciu minutach gry, kiedy gospodarze zdobyli dwie bramki. Bohaterem gospodarzy był młody napastnik Dominik Lewandowski, który w 2 i 5 minucie pokonał Jacka Skrzyńskiego. Mecz więc świetnie ułożył się dla futbolistów z Kluczborka, a Stilon musiał przystąpić do ataków.
W pierwszej połowie bliski uzyskania bramki dla gorozwian byli Łukasz Maliszewski oraz Filip Łaźniowski, ale ich strzały trafiły w słupek i poprzeczkę. MKS zadowolony z prowadzenia nie forsował tempa gry, ale także w drugiej połowie nie pozwalał stilonowcom na zdobycie kontaktowej bramki. W końcówce wprowadzony z ławki junior Kluczborka Dastin Knopik przypieczętował wygraną gospodarzy, strzelając trzecią bramkę.
Gospodarze pod wodzą nowego trenera Dariusza Surmińskiego odnieśli najwyższe zwycięstwo w tym sezonie i odskoczyli od strefy spadkowej. Szkoda, iż przełamanie Kluczborka na własnym stadionie miało miejsce kosztem Stilonu, który jak już wspominaliśmy w zapowiedzi przedmeczowej, na wyjazdach prezentuje się bardzo słabo. Warto zauważyć, że podopieczni Kamila Michniewicza byli wspierani dopingiem sporej grupy kibiców Stilonu.
Przemysław Dygas
MKS Kluczbork - Stilon Gorzów 3:0 (2:0)
Bramki: Dominik Lewandowski (2 i 5) oraz Dastin Knopik
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.