2018-11-12, Sport
Trzy brązowe krążki przywieźli zawodnicy KSW Gorzów z Turnieju Młodych Wojowników.
Zawody odbyły się w Obrowie k. Torunia, a ich tegoroczna edycja miała szczególny charakter, bo została rozegrana z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W zawodach udział wzięło ok. 100 zawodników z kilkunastu klubów z całej Polski.
Turniej Młodych Wojowników, jak sama nazwa wskazuje, to zawody dla młodych adeptów kickboxingu - kadetów, czyli dzieci w wieku 10-15 lat. Kickbokserzy rywalizowali w formule Kick Light, która charakteryzuje się używaniem w walce ciągłej na planszy niskiego kopnięcia na udo tzw. low kick. Jest to obecnie w naszym kraju najbardziej popularna formuła walki w Kickboxingu, która przyciąga do rywalizacji wielu zawodników, w której o medale nie jest łatwo i w której Polska odnosi na świecie coraz większe sukcesy. Na turnieju w Obrowie nasze miasto reprezentowało czterech zawodników z KSW Gorzów. I trzech z nich wywalczyło brązowe medale.
- Wojciech Zwierzyński - III m. kadet młodszy -42 kg.
- Filip Kucharczyk - III m. kadet starszy -52 kg.
- Kamil Kulisz - III m. kadet starszy +69 kg.
Tym razem bez medalu, ale po bardzo dobrych walkach pozostał Piotrek Żmijak. Nasz fighter rośnie jak na drożdżach i znów przeskoczył do wyższej kategorii wagowej. W ubiegłym roku był mistrzem Polski w LC w wadze -37 kg, później walczył do 42 kg, a wczoraj pierwszy raz wszedł już do kategorii -47 kg. Może właśnie dlatego nie było tak łatwo, ale to tylko kwestia czasu....
Nieco poniżej oczekiwań wypadł Filip Kucharczyk. Brąz jest, ale tego zawodnika stać zdecydowanie na więcej. Z kolei Kamilowi Kuliszowi zabrakło doświadczenia i musi się jeszcze troszkę nauczyć, aby wygrywać takie turnieje. Wszystko przed nim.
Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie okazał się najmłodszy Wojciech Zwierzyński - lat 12, który po bardzo łatwo wygranym ćwierćfinale, w kolejnej walce spotkał się z zwycięzcą tego turnieju i aktualnym mistrzem kraju, Mieszko Siemiątkowskim. Wojtek to również początkujący zawodnik, który jednak postawił staremu wyjadaczowi niezłe warunki. Sam Mieszko i trener kadry Polski Leszek Jobs byli pod sporym wrażeniem!
Działacze KSW dziekują trenerowi Aleksandrowi Grabowskiemu z Alex Kutno za pomoc w narożniku naszym zawodnikom oraz dziękują sponsorem za wsparcie klubu!
(ip)
Fot. KSW Gorzów
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.