2018-11-16, Sport
W ósmej kolejce I ligi szczypiorniści Stali Gorzów podejmą w sobotę Sambora Tczew.
Podopieczni trenera Dariusza Molskiego, po sześciu rozegranych dotychczas meczach, mają w dorobku dziewięć punktów, co plasuje ich na szóstej pozycji. Ich sobotni rywale na razie zamykają tabelę z zerowym dorobkiem punktowym.
To jest trudny sezon dla obu zespołów. Gorzowianie grają mocno w ,,kratkę’’ i na pewno nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Do tego mają problemy z kontuzjami. Najgroźniejszej nabawił się Oskar Serpina, który musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu i już do końca sezonu nie zagra. Nadal niezdolny do gry jest Aleksander Kryszeń, w pełni zdrowia nie jest ponadto Dariusz Śramkiewicz.
Goście w tym sezonie mają bardzo mocno pod górkę, ale potrafią czasami zaskoczyć rywala, jak choćby ostatnio Warmię Olsztyn, z którą to tczewianie co prawda przegrali, ale po dramatycznym spotkaniu jedną bramką.
Pamiętajmy, że Sambor jest beniaminkiem I ligi i ma jeszcze problemy z dostosowaniem się do gry na nieco innym poziomie niż to miało miejsce wiosną w drugoligowych rozgrywkach. Widocznie potrzebują trochę więcej czasu na zaaklimatyzowanie się w nowym towarzystwie. Trzeba jednak uważać na ten zespół, bo gra tam kilku doświadczonych zawodników i w każdej chwili może to zaprocentować lepszymi wynikami.
Początek meczu w sobotę o godzinie 18.30 w hali Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów.
(b)
Fot. Marcin Szarejko
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.