Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Defensywa Stilonu nadal dziurawa

2019-01-26, Sport

W drugim meczu kontrolnym piłkarze Stilonu wysoko ulegli Victorii Seelow 1:4.

medium_news_header_23850.jpg

Goście z Niemiec na sztucznej murawie przy Olimpijskiej prezentowali się lepiej piłkarsko, a ich akcje mogły się podobać. Zawodnicy Kamila Michniewicza byli za to mało dynamiczni i często dawali się wyprzedzać piłkarzom z Seelow, a na dodatek popełniali błędy indywidualne pod własną bramką. Przed meczem mieliśmy obawy o to, jak zaprezentuje się linia obrony gospodarzy, która zarówno w lidze, jak i w pierwszym sparingu w Głogowie prezentowała się mizernie. Niestety defensywa Stilonu spisuje się nadal słabo i popełnia sporo błędów, a część z nich wykorzystali przeciwnicy zza Odry. Prowadzenie rywale uzyskali po pewnie wykorzystanym rzucie karnym, a jeszcze przed przerwą niemieccy zawodnicy podwyższyli wynik. Chwalony za postawę w Głogowie bramkarz Gabriel Łodej tym razem w pierwszej połowie popełnił błąd przy wyprowadzeniu piłki, a wykorzystał to napastnik gości.

W drugiej połowie zobaczyliśmy innych jedenastu zawodników Stilonu, lecz obraz gry nie ulegał zmianie, a goście cały czas kontrolowali spotkanie i zdobyli jeszcze dwie bramki w tym jedną pod koniec meczu z rzutu karnego. W bramce Stilonu w drugiej części gry pojawił się Jacek Skrzyński, a w środku pola zagrał Rafał Świtaj. Honorową bramkę dla gorzowian zdobył właśnie Świtaj z rzutu karnego. Do Stilonu, po półrocznej przerwie ponownie dołączył Patryk Jakubowski, który ostatnie miesiące spędził w trzecioligowej Kotwicy Kołobrzeg. Grający na szóstym poziomie ligowym w swoim kraju piłkarze z Seelow już za trzy tygodnie rozpoczynają swoje rozgrywki i widać było, że są na innym etapie przygotowań niż Stilon. 

- Bramki, jakie tracimy nie mają się nam prawa zdarzać, tym bardziej, że nad elementami gry w defensywie już sporo pracowaliśmy. Za nami trzy tygodnie ciężkiej pracy i musimy zacząć przekładać na mecz to, co robimy na treningach. W dzisiejszym spotkaniu nam to nie wyszło, ale cieszę się, że dostaliśmy taką lekcje i wiemy, nad czym mamy jeszcze pracować - powiedział po meczu trener Kamil Michniewicz.

- Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem i cały mecz był pod naszą kontrolą. Cieszę się, że w tych trudnych warunkach pogodowych, ale na doskonałej płycie, moi zawodnicy nie odnieśli żadnego urazu - dodał trener Victorii Seelow Peter Flaig.

W trzecim meczu sparingowym zawodnicy Stilonu zmierzą się 2 lutego w Lubinie z rezerwami Miedzi Legnica.

Przemysław Dygas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x