Już raz napsuli krwi stalowcom. Czy historia się powtórzy?

2019-03-01, Sport

Piłkarze ręczni Stali Gorzów ostatnio mają znakomitą passę, czego efektem jest już pięć z rzędu zwycięstw ligowych odniesionych w rundzie rewanżowej.

Wszystko wskazuje na to, że w sobotę (2 marca) podopieczni trenera Dariusza Molskiego będą cieszyli się z szóstej wygranej, choć rywal uczyni zapewne wszystko, żeby pokrzyżować im szyki. A tym rywalem jest świetnie znany zespół z Żukowa, z którym żółto-niebiescy walczyli jeszcze w drugiej lidze i choć wtedy wyprzedzili ich w tabeli na finiszu rozgrywek, to jednak w bezpośrednich meczach byli minimalnie gorsi.

W tym sezonie szczypiorniści z Kaszub radzą sobie bardzo dobrze. Obecnie z dorobkiem 22 punktów plasują się na piątej pozycji w tabeli. W jesiennym meczu w Żukowie Stal wygrała 30:28. W pierwszej połowie gospodarze bardzo mądrze bronili, zaś gorzowianie za bardzo nie mieli pomysłu jak tę obronę przechytrzyć. Dobrze, że z drugiej strony goście też twardo stali w defensywie, czego efektem była dosyć mała liczba strzelonych goli z obu stron. W sumie było ich 24, po dwanaście dla każdej z drużyn.

Po zmianie stron goście znaleźli wreszcie pomysł na grę w ataku, a że do tego rzadko się mylili w dobrych sytuacjach podbramkowych systematycznie zaczęli powiększać przewagę. Kiedy w pewnej chwili zrobiło się 22:16 stało się jasne, że tego meczu nie przegrają. Ale w Gorzowie wszyscy pamiętają bardziej spotkanie z marca ubiegłego roku, kiedy to stalowcy wyszli na parkiet po pewne wydawałoby się punkty a zeszli pokonani 30:35. To była najbardziej zaskakująca przegrana naszych zawodników we własnej hali od chwili reaktywowania sekcji piłki ręcznej w Stali. Nikt nie dopuszcza myśli, żeby historia się powtórzyła, dlatego bardzo ważna będzie koncentracja i dobra gra przez pełne 60 minut.

Początek meczu w hali Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie o godzinie 16.00.

Fot. Marcin Szarejko

Sport

Robert
Borowy

PlusLiga w Gorzowie? Stilon wydaje oświadczenie

Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.