Trzecioligowcy powalczą o kolejne punkty

2019-03-22, Sport

W najbliższą sobotę 23 marca trzecioligowi piłkarze rozegrają dwudziestą kolejkę spotkań, a kibice w Gorzowie będą mogli zobaczyć jedną z naszych drużyn.

Zawodnicy Stilonu Prosupport na własnym boisku o godzinie 16 podejmą sąsiada z tabeli Agroplon Głuszyna. Drużyna z małej miejscowości w województwie opolskim plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli i zgromadziła do tej pory 15 punktów. Beniaminek z Głuszyny po obiecującym początku rozgrywek, gdzie plasował się środku stawki, ma ostatnio fatalną serię. Piłkarze tego zespołu nie pokonali w lidze żadnego przeciwnika od 23 września 2018 roku, czyli od dziesięciu kolejek. Co więcej w dotychczasowych 9 wyjazdowych spotkaniach tego sezonu najbliższy przeciwnik Stilonu Prosupport nie wygrał ani razu.

Jeszcze niedawno takie niechlubne statystyki na obcych boiskach dotyczyły również podopiecznych Kamila Michniewicza, ale zmieniło się to za sprawą ostatniej wygranej stilonowców w Żmigrodzie. W obliczu tych statystyk oraz bardzo dobrej postawy w rundzie wiosennej zawodników trenera Michniewicza to właśnie Stilon Prosupport jest- co możemy napisać pierwszy raz w tym sezonie- faworytem sobotniego spotkania. Niebiesko-biali zwyciężyli w dwóch meczach wiosny i zaprezentowali solidną organizację gry i w niczym nie przypominają już słabej drużyny z rundy jesiennej. Kibice liczą na trzecie zwycięstwo z rzędu oraz chcą zobaczyć w akcji bohatera ze Żmigrodu, czyli Michała Przybyłę, który na Dolnym Śląsku zdobył dwie bramki. Czynnikiem mobilizującym dla naszych piłkarzy powinien być również fakt, iż jesienią nasz zespół przegrał aż trzema bramkami z rywalem z Głuszyny i czas, więc teraz na rewanż. Mamy nadzieję, że piłkarze Stilonu Prosupport przystąpią do spotkania skoncentrowani i przedłużą serię zwycięstw oraz nie pozwolą przeciwnikowi cieszyć się z jakichkolwiek punktów Gorzowie.

Piłkarzy Warty czeka natomiast najdłuższy wyjazd w tym sezonie, bo aż do Bielska- Białej, gdzie zmierzą się z drużyną Rekordu. Przeciwnik zajmuje miejsce w środku tabeli i w dwóch pierwszych spotkaniach rundy rewanżowej uzyskał tylko punkt, lecz trzeba przy tym dodać, że oba spotkania Rekord zagrał na wyjazdach. Gospodarze po odejściu swojego najskuteczniejszego zawodnika Damiana Hilbrychta do lokalnego rywala Podbeskidzia, nie są już tak groźni w ofensywie. Zespół spod Klimczoka ma jednak bardzo dobre domowe statystyki i na własnym boisku jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Trudne, więc zadanie czeka piłkarzy Mateusza Konefała, a warciarze szczególnie uważni musza być przy stałych fragmentach gry przeciwnika, gdyż dwie bramki wiosną stracili właśnie w ten sposób. Mimo remisu u siebie z Pniówkiem bordowo-granatowi zaprezentowali się nieźle i w meczu z Rekordem stać ich na niespodziankę.

W sierpniu 2018 roku w Gorzowie Warta ograła Rekord 3:2 i był to jedyny mecz warciarzy w tym sezonie, gdzie zdobyli aż trzy bramki. Właśnie słaba skuteczność jest największą bolączką zespołu trenera Konefała, a bez poprawy tego elementu gry utrzymanie się w trzeciej lidze będzie niemożliwe. Kibice Warty liczą na przełamanie w tym względzie i na gole doświadczonego Pawła Posmyka oraz młodego Dominika Zakrzewskiego czy Adriana Bielawskiego, który zdobył jedyną bramkę dla beniaminka w rundzie wiosennej. Rywalizacja w Bielsku- Białej rozpocznie się w sobotę o godzinie 13.

Przemysław Dygas

Fot. Robert Borowy