2019-03-23, Sport
Piłkarze Warty w trzecim spotkaniu rundy wiosennej przegrali na wyjeździe z Rekordem Bielsko- Biała 1:2.
Po pierwszej połowie prowadzili gospodarze, a na listę strzelców w 44 minucie wpisał się strzałem głową Marcin Wróbel. Warciarze kilka minut przed straconą bramką mogli objąć prowadzenie, lecz strzał Dominika Zakrzewskiego trafił w słupek. Kilka minut po przerwie bordowo-granatowi wyrównali, a Bartosza Kucharskiego z bliska pokonał Adrian Bielawski, dla którego to drugie trafienie w tej rundzie.
W 81 minucie sędzia z Nysy dopatrzył się w polu karnym przewinienia Dominika Siwińskiego i podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Na wysokości zadania stanął Patryk Królczyk, który obronił strzał zawodnika gospodarzy, a dobitka minęła jego bramkę. Nasz bramkarz w sparingach także obronił rzuty karne i potwierdził w Bielsku- Białej, że nie łatwo go pokonać z jedenastu metrów. Końcówka spotkania była bardzo dramatyczna, a w dodatku ostatnie pięć minut gorzowianie musieli grać w dziesięciu, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Adrian Gołdyn. Niestety w 89 minucie po dośrodkowaniu w pole karne ponownie strzałem głową Królczyka pokonał Wróbel. Grający w osłabieniu zawodnicy Mateusza Konefała nie byli wstanie zagrozić już bramce Rekordu i ponieśli drugą porażkę w rundzie wiosennej.
Warciarze byli bliscy remisu, lecz ostatecznie wracają z dalekiego wyjazdu bez punktów. Dodajmy, iż sędzia oprócz podyktowanego rzutu karnego przeciwko Warcie, ukarał naszych zawodników 4 żółtymi oraz jedną czerwoną kartką.
Przemysław Dygas
Fot. Robert Borowy
Bramki: Marcin Wróbel (44 i 89) oraz Adrian Bielawski (54)
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.