2019-04-13, Sport
Trwa fatalna passa piłkarzy Warty, którzy tym razem przegrali na wyjeździe z Piastem Żmigród 0:2.
To czwarta porażka bordowo-granatowych w rundzie wiosennej, którym idzie jak po grudzie i ich szanse na utrzymanie w gronie trzecioligowców z każdym meczem maleją. Na Dolnym Śląsku miało być przełamanie gorzowskiego beniaminka, ale gospodarze na to nie pozwolili i pewnie zwyciężyli. Do przerwy podopieczni Mateusza Konefała jeszcze remisowali, lecz w drugiej połowie piłkarze Piasta strzelili dwie bramki. Najpierw w 55 minucie Filip Kendzia z bliska pokonał Patryka Królczyka, a kilkanaście minut później wynik z rzutu karnego ustalił Grzegorz Mazurek. To czwarty rzut karny przeciwko Warcie w szóstym wiosennym spotkaniu. Niestety obrońcy beniaminka popełniają we własnym polu karnym sporo błędów i tracą bramki właśnie po rzutach karnych.
Teraz koniecznością będzie wygrana za tydzień z sąsiadem z tabeli, Agroplonem Głuszyna na własnym boisku.
PD
Piast Żmigród – Warta Gorzów 2:0 (0:0)
Bramki: Filip Kendzia (55), Grzegorz Mazurek ( 67)
Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.