2019-09-15, Sport
Piłkarze Stilonu Prosupport pokonali na własnym boisku Koronę Kożuchów 4:1 i odnieśli tym samym czwartą wygraną z rzędu.
Niebiesko-biali od początku spotkania przejęli inicjatywę i często gościli pod bramką gości z Kożuchowa. W 12 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Filipa Wiśniewskiego w pole karne, głową celnie uderzył Kamil Ograbek i otworzył wynik spotkania. Stilonowcy grali szybko i pod bramką Przemysława Krajewskiego często było groźnie, m.in. po minimalnie niecelnych strzałach Adriana Nowaka.
W 34 minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Alan Błajewski, ale dobrze interweniował bramkarz Korony. Chwilę później widzieliśmy doskonałą centrę z prawej strony Nowaka do Łukasza Zakrzewskiego, lecz jego strzał głową z pięciu metrów trafił w słupek. Zakrzewski miał okazję do rehabilitacji w końcówce pierwszej połowy, ale tym razem jego uderzenie z kilku metrów obronił Krajewski. Goście w pierwszej połowie oddali tylko jeden celny strzał, a Piotr Bukowski sparował strzał Jakuba Czerniawskiego.
Po przerwie gospodarze nie zwalniali tempa. W 55 minucie Nowak otrzymał piłkę z głębi pola, wyprzedził obrońców, a następnie minął bramkarza i z kilku metrów posłał piłkę do pustej bramki. W 59 minucie gorzowianie wykonywali rzut wolny z ponad 45 metrów, a kapitan Łukasz Maliszewski wykazał się przytomnością umysłu, gdyż szybko uderzył piłkę i zupełnie zaskoczył zbyt wysuniętego przed swoją bramką Krajewskiego. Był to bardzo ładny gol, a tuż po tym golu kapitan, przy aplauzie kibiców, opuścił boisko.
W 78 minucie miała miejsce strata Stilonu w środku boiska i szybka kontra Korony, którą płaskim strzałem udanie zakończył Mateusz Buganik. Stilon dwie minuty później mógł odpowiedzieć golem, lecz doskonałej sytuacji nie wykorzystał wprowadzony w drugiej połowie młody Wojciech Kurlapski. W 90 minucie Błajewski wycofał piłkę z narożnika pola karnego do nadbiegającego Myrosława Taranenki, a ten mocnym strzałem ustalił wynik meczu. Gorzowianie po tym zwycięstwie awansowali na piąte miejsce w tabeli i mają jeszcze zaległy mecz do rozegrania.
Przemysław Dygas
Bramki: Kamil Ograbek (12), Adrian Nowak (55), Łukasz Maliszewski (59) i Myrosław Taranenko (90) – Mateusz Buganik (78)
Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.