2019-09-27, Sport
Rozmowa z Dawidem Ufirem, piłkarzem Warty Gorzów
- W tym sezonie jesteś motorem napędowym zespołu, strzelasz sporo bramek i masz na koncie wiele asyst. W trzeciej lidze nie miałeś takich dobrych statystyk. Widoczna jest różnica w poziomach między tymi ligami?
- Jest ogromna różnica w poziomie, mamy od dawna taką sytuację, że drużyny z naszego województwa awansują do trzeciej ligi, ale po chwili spadają. Są za mocne na czwartą ligę i za słabe na trzecią.
- Obserwując spotkania Warty można zauważyć, że trener dokonuje sporo zmian w trakcie meczu, często wymienia nawet sześciu zawodników. Czy to nie przeszkadza w zgrywaniu drużyny?
- Mamy szeroką i wyrównaną kadrę, a trener daje szansę każdemu na pokazanie się w lidze czy w Pucharze Polski. Zwłaszcza młodsi zawodnicy grają sporo minut i zdobywają cenne doświadczenie w piłce seniorskiej.
- Prowadzicie w tabeli i zazwyczaj wygrywacie bardzo wysoko w lubuskiej czwartej lidze. Jak wygląda w takim razie sprawa koncentracji na mecze z rywalami, którzy ustępują wam umiejętnościami?
- Były takie mecze w tym sezonie, że było zbyt dużo luzu w naszych poczynaniach, ale ostatnio ponownie wysoko wygrywamy. Nie ma łatwych spotkań i na każdy mecz musimy wychodzić skoncentrowani. Tym bardziej, że każdy chce urwać punkty liderowi.
- Wspomniałeś o szerokiej kadrze Warty, jest więc spora rywalizacja o miejsce w składzie?
- Jest kilku nowych zawodników i konkurencja jest spora, każdy chce grać w pierwszej jedenastce, zdobywać bramki i asystować. Ja się cieszę, że jest rywalizacja o pierwszy skład, a trener ma spore pole manewru. To z pewnością jest korzystne dla drużyny.
- Na koncie Warty same zwycięstwa i tylko jeden remis. Który z tych pojedynków był dla bordowo-granatowych najtrudniejszy?
- Moim zdaniem najtrudniejszy był wyjazdowy mecz z Piastem Iłowa. Gospodarze nam się postawili i mecz był wyrównany, ale najważniejsze, że wygrany przez nas.
- Przed wami wkrótce ligowe spotkanie ze Stilonem, który podobnie jak Warta ostatnio wysoko wygrywa. Jak podchodzisz do tego pojedynku derbowego?
- Do każdego meczu podchodzimy tak samo, chociaż wiadomo, że to derby i będzie sporo walki. Sezon jest jednak długi, a punkty w tej lidze można zgubić w meczach z Gubinem czy Przybyszowem.
Przemysław Dygas
Fot. Robert Borowy
W rozgrywkach wojewódzkiego Pucharu Polski Solar Home Stilon podejmował na własnym stadionie Lechię Zielona Góra.