Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Ryszard Łuczak to wspaniały trener

2019-12-27, Sport

Rozmowa z Bogusławem Rogusiem, prezesem Gorzowskiego Klubu Piłki Wodnej 59

medium_news_header_26599.jpg

- Niedawno obchodziliście 60- lecie powstania sekcji piłki wodnej przy Stilonie, którego jesteście, jako klub spadkobiercą. Jak wyglądały te obchody?

- Spotkaliśmy się z okazji jubileuszu na basenie miejskim, gdzie kilka osób zostało wyróżnionych. Doszło również do kilku meczów w formie zabawy, m.in. rodzice kontra zawodnicy, spotkania młodzieżowych drużyn oraz mecz naszych byłych waterpolistów.  Spotkaliśmy się później w gronie byłych zawodników wraz z naszym legendarnym trenerem Ryszardem Łuczakiem. Była okazja do rozmów i sympatycznych wspomnień.

- Gorzów był waterpolową potęgą przez wiele lat. Co leżało u podstaw tych sukcesów?

- Mieliśmy wspaniałego trenera pana Ryszarda Łuczaka, który doprowadził gorzowskie waterpolo na sam szczyt i zdobył mnóstwo medali. Trzymał to wszystko w ryzach, wychował wielu świetnych zawodników i był niesamowitym autorytetem. Na sukces złożyła się również dobra baza, a więc basen czynny cały rok z ciepłą wodą i wsparcie zakładu patronackiego Stilon.

- Wspomniał pan o wielu świetnych zawodników. Proszę wymienić kilku z nich.

- Do najlepszych należeli Jacek Perliński, Piotr Diakonów, Sławomir Andruszkiewicz, świetni byli także bracia Osińscy, Majcherscy, moja skromna osoba wraz z bratem Grzegorzem. Były to można powiedzieć duety rodzinne i znaliśmy zagrywki trenera na pamięć 

-  Jak wyglądała kwestia treningów w tamtych latach?

- Trenowaliśmy dwa razy dziennie. Najpierw rano, a potem jeszcze po południu.

- Które ze spotkań na gorzowskim basenie szczególnie panu utkwiło w pamięci?

- Pamiętam dramatyczne spotkanie naszej kadry narodowej juniorów z Kubą w połowie lat 70– ych. Wygrany jechał na mistrzostwa świata na Maltę, a mecz ten po wyrównanej walce ostatecznie przechyliliśmy na swoją stronę.

- A mecze drużyny piłki wodnej Stilonu cieszyły się zainteresowaniem publiczności?

- Zazwyczaj trybuny były pełne na naszych meczach.

- W Gorzowie mamy od kilku lat dwa kluby piłki wodnej.  Nasuwa się, więc pytanie czy nie lepiej stworzyć jeden, ale  silny klub?

- Odpowiem krótko: czynnik ludzki na to nie pozwala w tej chwili.

Przemysław Dygas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x