Sam owies czy siano nie wystarczy

2020-02-02, Sport

Rozmowa z Krzysztofem Przybyszewskim, zawodnikiem jeździeckiego klubu sportowego Rafi Gorzów

- Kiedy powstał klub jeździecki Rafi i ilu liczy zawodników?

- Klub istnieje od 2007 roku, a jego prezesem jest pani Izabela Zawadzka. Trenuje w nim blisko 20 zawodników, a treningi odbywają się na placu przy ulicy Kobylogórskiej, gdzie jest również stajnia, wybieg dla koni i mała hala do ćwiczeń. Każdy w klubie jest właścicielem konia i trenujemy pięć, sześć razy w tygodniu. To jest drogi sport, gdyż jak wspomniałem trzeba być właścicielem konia, a samo miesięczne utrzymanie konia sporo kosztuje. Konie muszą otrzymywać specjalną paszę oraz suplementy, sam owies czy siano nie wystarczy. Trzeba również opłacić trenera, który przyjeżdża na treningi. Do tego dochodzi lekarz weterynarii, kowal, siodło, strój jeździecki oraz nie należy zapominać o wyjazdach na zawody, które generują spore koszty. Tych kosztów tak naprawdę nie liczę, gdyż jedni wydają na papierosy czy podróże, ja natomiast wydaję na utrzymanie konia i realizuję swoją pasję.

- Gdzie najczęściej jeździcie na zawody?

- Najczęściej wybieramy się do Drzonkowa w pobliżu Zielonej Góry, gdzie jest bardzo nowoczesny parkur i powstała niedawno piękna, obszerna nowa hala. Startujemy również często w Szczecinie, Wałczu i praktycznie w bliskiej okolicy, gdyż co tydzień lub dwa są jakieś zawody.

- A gorzowianie na miejscu mogą zobaczyć was w akcji?

- W maju raz do roku na stadionie żużlowym odbywają się zawody i można zobaczyć zawodników naszego klubu.

- Czy do tej dyscypliny trzeba mieć specjalne predyspozycje?

- Trzeba się po prostu zarazić jeździectwem, wtedy nie ma odwrotu od tego sportu. Ja już jeżdżę konno 17 lat, a wsiadłem pierwszy raz na konia w wieku 33 lat i od tej pory to jest moja pasja. Jestem tu praktycznie codziennie, przy koniu się uspokajam i zapominam o codziennym stresie.

- Wspomniał pan o stroju jeździeckim. Proszę powiedzieć, co wchodzi w skład tego stroju?

- Jeździec musi oczywiście mieć specjalny ubiór, czyli wysokie buty oraz tzw. czapsy, które są pewnego rodzaju ochraniaczem i stabilizują dolne części nóg. Do tego spodnie, które nazywają się bryczesy, kurtkę przylegającą do ciała, kask, rękawice i dodatkowo w ręku palcet, czyli krótki bat.

- A jakie obowiązki ma jeździec wobec konia?

- Przed treningiem i po treningu należy wyczyścić konia, a wcześniej, jeśli jest na łące przyprowadzić do stajni, ubrać uprząż.

- Na co szczególnie trzeba uważać przy postępowaniu z koniem?

- Proszę zauważyć, że mamy do czynienia ze zwierzęciem bardzo płochliwym, który ma ponad pół tony. Dlatego trzeba bardzo uważać przy obsłudze konia, nie wolno wykonywać gwałtownych ruchów, trzeba być bardzo spokojnym. To jest zawsze zwierzę i trzeba oczywiście uważać, w trakcie jazdy tym bardziej. Może przykładowo wyskoczyć w trakcie treningu jeździeckiego lis czy sarna i koń może się spłoszyć i jeśli mamy słabego jeźdźca to może on spaść z siodła. Dlatego tak ważny jest kask, który chroni zawodnika.

Przemysław Dygas