2020-09-26, Sport
Zwycięstwem 5:0 zakończyło się czwartoligowe spotkanie Stilonu Prosupport z Meprozetem Stare Kurowo.
Gorzowianie w trudnych warunkach pogodowych zagrali wreszcie tak, jak tego oczekiwali od początku sezonu ich kibice. Już w 12 minucie z rzutu karnego trafił Patryk Nidecki, a jedenastka została podyktowana za faul na Mirosławie Taranienko. Bardzo aktywny w pierwszej połowie Taranienko w 43 minucie świetnie obsłużył Filipa Łaźniowskiego i ten strzałem głową podwyższył wynik na 2:0.
W drugiej połowie dominacja gospodarzy nie podlegała żadnej dyskusji. Co chwilę na bramkę Meprozetu sunęły ataki i kolejne gole wisiały w powietrzu. W 70 minucie ładnym strzałem z 20 metrów popisał się Filip Wiśniewski i mieliśmy 3:0. Dwie minut później na plac gry wszedł Krystian Koszuta i po zaledwie 120 sekundach wpisał się na listę strzelców. Rezultat meczu w 84 minucie ustalił Patryk Nidecki, strzelając ponownie z rzutu karnego, choć tym razem uczynił to na raty.
(red.)
STILON PROSUPPORT GORZÓW – MEPROZET STARE KUROWO 5:0 (2:0)
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.