2021-03-05, Sport
W weekend na boiska ligowe powracają piłkarze. Pisaliśmy już o nadziejach Warty Gorzów w rozgrywkach trzeciej ligi, dzisiaj kilka słów chcemy poświęcić Stilonowi, występującemu szczebel niżej.
Stilon Prosupport po rundzie jesiennej w czwartoligowych rozgrywkach w grupie lubuskiej zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 33 punktów. Na ten bilans złożyło się dziewięć zwycięstw i sześć remisów. Gorzowianie fatalnie rozpoczęli sezon, bo od trzech porażek. Potem mieli serię piętnastu meczów bez przegranej i liczymy na kontynuację tej znakomitej serii. Szkoda tylko, że w wyniku falstartu straty poniesione na początku rozgrywek spowodowały, że obecnie Stilon do prowadzącej Cariny Gubin traci dziesięć punktów. Jest to bardzo dużo, ale stilonowcy nie zamierzają się poddawać. Jak powiedział niedawno w rozmowie z nami prezes Krzysztof Olechnowicz, jego zespół podejdzie do każdego spotkania jak do ostatniego, decydującego o wszystkim.
- Zdajemy sobie sprawę, że różnica dziesięciu punktów jest duża, ale jednocześnie do odrobienia. Nie kalkulujemy, nie siedzimy z ołówkiem w ręku i niczego nie liczymy. Zagramy swoje, na tyle, ile potrafimy z nadzieją, że uczynimy to skutecznie. Natomiast, jeżeli nie awansujemy świat się nie zawali – powiedział prezes.
Niebiesko-biali rundę rewanżową rozpoczną w niedzielę (7 marca) o godzinie 14.00 spotkaniem z Ilanką Rzepin. W pierwszym meczu tych drużyn wygrała Ilanka 2:1. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ rzepinianie plasują się na trzeciej pozycji z przewagą sześciu punktów nad Stilonem. Jeżeli nasz zespół chce walczyć o wysokie miejsce musi wygrywać szczególnie z zespołami bezpośrednio ich wyprzedzającymi.
RB
W rozgrywkach wojewódzkiego Pucharu Polski Solar Home Stilon podejmował na własnym stadionie Lechię Zielona Góra.