2016-11-12, Sport
Po znakomitej drugiej połowie koszykarki InvestInTheWest AZS AJP pokonały na wyjeździe MKK Siedlce 86:53 i awansowały na trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Po ostatniej porażce w Sosnowcu nasze dziewczęta bardzo chciały udowodnić wszystkim, że ich gra na wyjazdach wcale nie musi znacząco odbiegać od tego, co obserwujemy w gorzowskiej hali przy ul. Chopina. Do tego rywal nie był z najwyższej półki, a ponadto nie mógł on zagrać w optymalnym składzie, ponieważ w ich szeregach zabrakło Magdaleny Koperwas oraz znanej w Gorzowie Moniki Naczk.
W pierwszej połowie oglądaliśmy dużo żywiołowej, ale i szarpanej koszykówki z obu stron. W małej siedleckiej hali warunki do gry są takie, jakie są, ale nie można narzekać, lecz trzeba się do nich dostosować. Najszybciej z naszego zespołu zrobiła to Courtney Hurt (na zdjęciu z piłką), która w pierwszej połowie szalała pod koszem rywalek, zdobywając 25 punktów. Atutem gorzowianek była też świetna skuteczność pod koszem, bo w tym elemencie nasze rzuciły dwa razy więcej punktów niż gospodynie, a także ważne były punkty zdobywane po stratach.
Spotkanie zaczęło się od szybkiego prowadzenia przyjezdnych 10:2, lecz na początku drugiej kwarty siedlczanki dogoniły a potem kilka razy wychodziły na minimalne prowadzenie. W sumie w pierwszej połowie aż sześć razy zmieniało się prowadzenie, lecz w końcówce dominacja akademiczek była już widoczna. Ważne punkty w tym okresie rzuciła Stephanie Talbot, która raz trafiła za trzy, potem poprawiła dwoma rzutami celnymi i gorzowianki wypracowały ośmiopunktową przewagę przed zejściem do szatni.
W przerwie trener Dariusz Maciejewski uczulał dziewczęta, żeby większą uwagę zwracały uwagę na zbiórki. W tym elemencie ustępowały one gospodyniom, choć ostatnie występy pokazały, że pod tym względem są naprawdę skuteczne. Martwiła również zbyt duża ilość fauli, co mogło mieć znaczenie w końcówce spotkania.
Po zmianie stron Courtney Hurt już tak nie szalała pod koszem rywalek, ale skutecznie zastąpiła ją Stephanie Talbot, która w ostatnich 20 minutach rzuciła 20 punktów. Ponownie dobrą skutecznością popisała się Katarzyna Dźwigalska, swoje punkty rzuciła Paulina Misiek, trafiały też nasze najmłodsze. Do tego gorzowianki wzmocniły obronę i gospodynie nie miały nic do powiedzenia.
- Na więcej nas nie było stać. Pokazaliśmy się z dobrej strony tylko w pierwszej połowie. Gorzowianki zagrały taką koszykówkę, jaką lubią, dlatego wygrały pewnie – przyznał trener siedlczanek Teodor Mołłow.
Z kolei trener Dariusz Maciejewski stwierdził, że w pierwszej odsłonie jego zawodniczki grały trochę nerwowo i dobrze, że wynik trzymała Hurt. – Przyjechaliśmy tutaj wygrać i zawodniczki chyba za bardzo myślały o tym, przez co zaczęły popełniać sporo prostych błędów. W drugiej połowie skupiliśmy się na grze defensywnej, co od razu zaczęło przynosić efekty, a gdy tylko miejscowe zaprzestały twardej obrony natychmiast wykorzystała to Talbot. Ona lubi mieć trochę przestrzeni, a wtedy jest bardzo skuteczna. Kiedy ma się takie indywidualności jak Talbot i Hurt naprawdę łatwiej jest powalczyć o korzystny rezultat – dodał.
RB
PGE MKK Siedlce – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów 53:86 (15:16, 20:27, 12:22, 6:21)
PGE MKK: Karolina Poboży 11, Roksana Schmidt 11, Magdalena Parysek 9, Katarzyna Trzeciak 9, Aleksandra Wajler 7, Oksana Mołłow 6, Dominika Paczkowska, Aleksandra Parzeńska, Paulina Żukowska.
AZS AJP: Courtney Hurt 29, Stephanie Talbot 24, Katarzyna Dźwigalska 12, Paulina Misiek 11, Magdalena Szajtauer 6, 18. Katarzyna Jaworska 2, Daria Stelmach 2, Adriana Kopciuch, Nicole Seekamp, Jagoda Szczęsna.
Gorzowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zainaugurował sezon siatkówki plażowej.