Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Stilon mistrzem półmetka. Ostre strzelanie w Drezdenku

2016-11-12, Sport

Cztery punkty wywalczyły gorzowskie zespoły w przedostatniej serii IV-ligowych rozgrywek.

medium_news_header_16713.jpg

Zgodnie z przewidywaniami piłkarze Stilonu już dzisiaj zapewnili sobie mistrzostwo jesieni, choć napotkali duży opór ze strony Dębu Przybyszów. Goście potwierdzili wysoką formę, jaką prezentują od kilku tygodni i wysoko zawiesili przed gorzowianami poprzeczkę. Był to najtrudniejszy dla podopiecznych trenera Adama Gołubowskiego mecz na własnym boisku w tej rundzie.

Zaczęło się dobrze, bo już w szóstej minucie w polu karnym faulowany był Daniel Mrozek i nasi mieli rzut karny. Intencję Pawła Posmyka wyczuł Kacper Korczak i zamiast prowadzenia dalej mieliśmy wynik bezbramkowy, a goście w tej jednej chwili poczuli dodatkowy przypływ energii. Uwierzyli, że nie taki diabeł straszny i że mogą powalczyć na boisku lidera. Co prawda nie stwarzali oni okazji do zdobycia bramki, ale bardzo skutecznie utrudniali grę naszym piłkarzom, którzy bili głową w mur. Czasami goście potrafili też zapędzić się pod naszą bramkę i po jednym z takich nielicznych wypadów zarobili rzut karny, zamieniony przez Kamila Kruszyńskiego na gola. Tym samym na przerwę zespoły schodziły do szatni przy zaskakującym prowadzeniu gości.

Po zmianie stron stilonowcy natychmiast ruszyli do odrabiania strat. W 50 minucie bliski wyrównania był Adam Gruszecki, ale po jego uderzeniu piłka minimalnie przeszła obok słupka. Po chwili Filip Wiśniewski (na zdjęciu), który wszedł na boisko po przerwie w miejsce Mateusza Ogrodowskiego, trafił w słupek. W 53 minucie Mrozek dograł do Rafała Świtaja a ten precyzyjnym strzałem wyrównał. Gorzowianie od razu poszli za ciosem i w 57 minucie Wiśniewski wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, a dwie minut później Świtaj uderzył w poprzeczkę. W tym fragmencie meczu nasi całkowicie zdominowali rywala. Nie udało się jednak trafić po raz trzeci a ambitnie walczący, czasami również bardzo ostro, goście z zaczęli śmielej iść do przodu w poszukiwaniu wyrównującego gola. W 82 minucie Kruszyński huknął jak z armaty i trafił w spojenie słupka z poprzeczką. W samej końcówce Dąb atakował już całymi siłami, gorzowianie próbowali kontratakować, ale więcej bramek nie było i Stilon dowiózł ciężko wypracowane zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.

Dużo emocji mieliśmy w Drezdenku, gdzie miejscowy Lubuszanin zmierzył się z Piastem Karnin. Oba zespoły zagrały ofensywnie, strzeliły łącznie sześć goli i podzieliły się punktami. Remis 3:3 jest na pewno dobrym rezultatem dla podopiecznych trenera Jerzego Wandelta.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x