Akademiczki rozpoczęły przygotowania do sezonu. Pod nową nazwą i z nowymi zawodniczkami

2016-08-01, Sport

Gorzowskie koszykarki, pod zmienioną już nazwą, rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu, który zostanie zainaugurowany 1 października.

Nasz zespół obecnie nosi dosyć trudną do szybkiego wymówienia nazwę: InvestIn The West AZS AJP Gorzów. Pierwszy, anglojęzyczny człon oznacza ,,Zainwestuj na Zachodzie’’ i jest to nowe hasło promocyjne głównego sponsora koszykarek Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Natomiast skrót AJP zastąpi dotychczasowy skrót PWSZ, co ma związek ze zmianą nazwy uczelni z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej na Akademię im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie.

Już w tej chwili możemy powiedzieć, że nasza drużyna, mającą w dorobku cztery medale mistrzostw Polski, przystąpi do sezonu z trzema nowymi koszykarkami zagranicznymi oraz z jedną nową Polką. Jest to 29-letnia Paulina Misiek (na zdjęciu), która do Gorzowa przychodzi z Energi Toruń. Wcześniej grała m.in. w MKK Siedlce, CCC Polkowice czy Widzewie Łódź.

- Jeżeli trener Dariusz Maciejewski zaproponował mi zasilenie tutejszego zespołu to uznał, że będę wartościową zawodniczką w jego filozofii budowania drużyny na nowy sezon – mówi Paulina Misiek. - Ogromnie cieszę się, jeżeli mogę być wsparciem dla gorzowskiej ekipy. Chcę również dużo grać, a tu taką szansę zapewne otrzymam. Często grałam w innych drużynach przeciwko akademiczkom i zawsze było ciężko. A już nie zapomnę, kiedy przyjechałam z CCC Polkowice i w pierwszej kwarcie nie zdobyłyśmy punktu. Akademiczki przez lata wypracowały markę, to nie jest przypadkowy klub, a największym ich atutem jest hala. Każdy, kto tu przyjeżdża zawsze narzekał, że jest to ciasna hala, w której gra się naprawdę ciężko – dodała.

Do Gorzowa przyjadą również dwie młode Australijki, z których prawdziwą gwiazdą powinna być 22-letnia Stephanie Talbot. Ta mierząca 188 cm wzrostu skrzydłowa jest reprezentantką swojego kraju na zbliżające się igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, gdzie Australijki powinny walczyć o medal. Przed trzema laty była najlepszą debiutantką w swojej lidze, wybrana została również do piątki najlepszych zawodniczek mistrzostw świata U-19, gdzie z koleżankami wywalczyła brązowy medal.

- Gdybym mógł to już dzisiaj podpisałbym z Talbot pięcioletni kontrakt, ale takich możliwości nie było – mówi trener Dariusz Maciejewski. – Jestem przekonany, że szybko zyska ona serca kibiców i wszyscy będą mieli naprawdę komu bić brawo. Stephenie uznawana jest za największy talent w Australii, a ja mam sentyment do tamtejszej koszykówki choćby przez pryzmat naszej wspaniałej Samanthy Richards – dodał.

Nową rozgrywającą będzie z kolei 24-letnia Nicole Seekamp, grająca w zespole Dakoty Południowej na poziomie 16 punktów, 4 zbiórek i ponad 6 asyst. – W minionym sezonie była to najlepsza zawodniczka w swojej konferencji i jej statystyki są naprawdę świetne. Ma znakomite rekomendacje od menadżera, z którym współpracujemy, silna jest zwłaszcza psychicznie i mentalnie – zaznacza nasz trener.

Nazwiska trzeciej zagranicznej koszykarki jeszcze nie znamy, ale będzie to zapewne Amerykanka, z którą trwają jeszcze negocjacje. Do zamknięcia tematu pozostały drobne sprawy i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie do końca tygodnia umowa powinna zostać podpisana. Zagraniczne koszykarki przyjadą dopiero w połowie września i trener Maciejewski będzie miał zaledwie dwa tygodnie na zgranie zespołu. - Przyzwyczaiłem się już do tego - krótko skomentował.

Robert Borowy