Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Ach, ta trzecia kwarta! Akademiczki nadal przegrywają

2015-12-19, Sport

Dziesiątej porażki w tym sezonie doznały koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów, ale w przeciwieństwie do kilku wcześniejszych spotkań teraz przynajmniej powalczyły z silnym rywalem.

medium_news_header_13381.jpg

- W Gorzowie gra się zawsze trudno i przyznaję, że mieliśmy spore kłopoty. Po przerwie moje dziewczyny wyszły na parkiet bardzo skoncentrowane i to zaowocowało wypracowaniem sporej przewagi, którą w ostatnich minutach obroniliśmy – powiedział trener wicemistrzyń Polski Tomasz Herkt.

Przyznał on również, że największym problemem jego ekipy jest słaba obsada pozycji podkoszowych, co gorzowianki starały się wykorzystać. Zwłaszcza w pierwszej połowie. W tym czasie nasze dziewczęta zagrały naprawdę dobrze, były stroną dominującą, świetnie dysponowana była Beata Jaworska. Wystarczyło siedem minut a jedna z sióstr bliźniaczek zdobyła aż 12 punktów i to głównie dzięki niej po inauguracyjnej kwarcie miejscowe prowadziły 21:16. W drugiej gra się wyrównała, w pewnej chwili przyjezdne doprowadziły do remisu 25:25, lecz niemal równo z końcową syreną Beata Jaworska trafiła po raz kolejny i mieliśmy 34:29.

- Nie wiem, co się z nami stało po przerwie – już po spotkaniu kręciła głową Beata Jaworska. – Na pewno nie zabrakło nam chęci, ale to już kolejny mecz, w którym całą pracę niweczymy w trzeciej kwarcie – nie kryła rozczarowania.

Rzeczywiście, to była katastrofa. Pierwszych pięć minut gorzowianki przegrały 2:15, a całą kwartę 7:25. Już w tym momencie tylko najwierniejsi sympatycy akademiczek wierzyli w cud. I choć w ostatniej kwarcie gorzowianki rozpoczęły pościg, to tego cudu nie było. Nie mogło zresztą być, bo bydgoszczanki to zbyt dobry i doświadczony zespół, żeby mógł pozwolić sobie na wyrwanie wygranej przy 13-punktowej przewadze.

- Przegraliśmy tylko jedną kwartę, ale zbyt wysoko, żeby liczyć na zwycięstwo w całym spotkaniu – żałował trener Dariusz Maciejewski. – Bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Wiedziałem, że wcześniej czy później rywalki się obudzą i przejmą inicjatywę i w trzeciej kwarcie zaczęły wykorzystywać swoje indywidualności. Niestety, nie potrafiliśmy upilnować Amishi Carter, Maurity Reid czy Julie McBride. Naszym problemem jest to, że w tych trudnych momentach brakuje nam lidera, który pociągnąłby zespół – przyznał gorzowski szkoleniowiec.

Robert Borowy

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Artego Bydgoszcz 65:71 (21:16, 13:13, 7:25, 24:17)

KSSSE AZS PWSZ: Cassandra Brown 17 (3x3) , Beata Jaworska 16, Angel Goodrich 12 (1), Katarzyna Dźwigalska 4, Magdalena Szajtauer 2 oraz Kelley Cain 7, Monika Naczk 5 (1), Klaudia Czarnodolska 2.

Artego: Amisha Carter 16, Julie McBride 12 (1), Elżbieta Międzik 10 (2), Darxia Morris 7 (1), Martyna Koc 1 oraz Maurita Reid 22 (2),Agnieszka Fikiel 2, Aleksandra Pawlak 1. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x