Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

Akademiczki odbiły się od wrocławskiej ściany

2015-11-29, Sport

Gorzowskie koszykarki po bardzo słabym spotkaniu uległy Ślęzie Wrocław 43:72 i powoli muszą zacząć myśleć o uratowaniu się przed spadkiem.

medium_news_header_13183.jpg

- Mocno odmłodziliśmy skład i kto wie czy nie za mocno – zastanawiał się po meczu trener Dariusz Maciejewski, lecz zaraz dodał, że kiedyś trzeba było dać szansę wychowankom na poważniejszą grę w ekstraklasie. – Czasami przychodzi im się odbić od ściany, ale wierzę, że kiedyś to doświadczenie zaprocentuje – podkreślił.

Nasz zawodniczki w starciu z jednym z kandydatów do medali nie miały żadnych szans. O ile jeszcze w pierwszej połowie próbowały walczyć, chwilami popisywały się dobrymi akcjami, o tyle o drugiej części meczu wszyscy w Gorzowie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. I nie chodzi tylko o to, że przed 20 minut akademiczki zdobyły jedynie 13 punktów. Problem był w braku normalnej, dobrze ułożonej grze. Na parkiecie widzieliśmy więcej chaosu niż przemyślanych akcji. Być może taktycznie wszystko zostało właściwie opracowane i przekazane, ale żeby myśleć o skutecznej walce trzeba realizować założenia. Inną sprawą jest, że przyjezdne zneutralizowały wszystkie mocne strony gorzowianek. W drugiej części meczu odcięły od rzutów Cassandrę Brown, w pełni wykorzystały też brak kontuzjowanej Kelley Cain i zdominowały grę pod obydwoma tablicami. Dość powiedzieć, że pod własną tablicą gorzowianki zebrały tylko sześć piłek więcej od rywalek (23:17), natomiast pod tablicą Ślęzy zaledwie osiem przy 29 wrocławianek. Przyjezdne spod kosza rzuciły aż 38 punktów, do tego miały ponad 50-procentową skuteczność w rzutach za dwa przy niespełna 32 procentach naszych.

- Myślę, że zwyciężyło dzisiaj doświadczenie oraz osłabienie gorzowianek. W pierwszej połowie grało nam się jeszcze ciężko, ale w drugiej moje dziewczyny w pełni zrealizowały założenia taktyczne – powiedział trener Ślęzy Algirdas Paulauskas.

Jedną z gwiazd Ślęzy była Sharnee Zoll, choć jej występ nie był tak błyskotliwy jak zdążyła nas do tego przyzwyczaić w poprzednim sezonie, kiedy poprowadziła akademiczki do piątej pozycji w lidze.

- Tęskniłam za Gorzowem – przyznała na konferencji prasowej. Na parkiecie sentymentów jednak nigdy nie ma. – W drugiej połowie świetnie zagrałyśmy w obronie, a ponadto byłyśmy bardzo dobrze przygotowane i jestem zadowolona z końcowego rozstrzygnięcia – dodała.

Miłym wydarzeniem spotkania była oprawa, w trakcie której pokazały się dzieci z Olimpiad Specjalnych, które już 1 grudnia wystąpią w Świebodzinie w polskiej edycji 12. Europejskiego Dnia Koszykówki.

- W całej edycji zagra blisko 19 tysięcy młodzieży na 35 europejskich parkietach i jest to największe wydarzenie promujące basket w gronie osób z niepełnosprawnością intelektualną – wyjaśniła Katarzyna Halasz, jedna z organizatorek imprezy.

Robert Borowy

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Ślęza Wrocław 43:72 (16:22, 14:19, 7:17, 6:14) 
AZS PWSZ: Brown 18 (2x3), Goodrich 6, Szajtauer 4, Jaworska B. 2, Dźwigalska 2 oraz Czarnodolska 5, Naczk 4, Jaworska K. 2, Sobek 0, Witkowska 0. 

Ślęza: Krężel 19 (1x3), Leciejewska 8, Zoll 8, Linkevičiene 7, Shegog 7 oraz Sulčiute 12 (3), Śnieżek 8, Czarnecka 3 (1), Mistygacz 0, Sklepowicz 0. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x