Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Józefa, Lubomira, Ramony , 1 maja 2024

Cztery punkty naszych drużyn w trzeciej lidze

2015-10-17, Sport

Piast Karnin wykorzystał atut własnego boiska i pokonał beniaminka trzeciej ligi, a Stilon uratował na wyjeździe punkt w ostatniej minucie.

medium_news_header_12787.jpg

Innego rozstrzygnięcia jak wygranej Piasta z Budowlanymi Lubsko nie spodziewaliśmy się, gdyż beniaminek trzeciej ligi z południowej części województwa lubuskiego należy do najsłabszych drużyn trzeciej ligi. I to się potwierdziło na boisku. Piast pewnie wygrał po dwóch golach Oskara Raćko i jednym Adama Zdrojewskiego.

Pierwsza bramka padła do rzucie karnym podyktowanym za faul na Marcinie Kaczmarku. Goście mieli sporo pretensji do arbitra, uważając że żadnego przewinienia nie było. Rozkojarzony tym faktem Oskar Raćko trafił dopiero po dobitce. Na drugiego gola kibice czekali do 47 minuty. Adam Zdrojewski uderzył z narożnika pola karnego, czym zaskoczył bramkarza gości, a kilka minut później Oskar Raćko ustalił wynik spotkania.

Pomimo pewnego zwycięstwa gospodarze czuli niedosyt z powodu przeciętnej gry. Przyznał to trener Mateusz Konefał, który zarządził jednak, żeby jak najszybciej zapomnieć o tym występie i zacząć przygotowania do super ważnego meczu za tydzień ze Ślęzą we Wrocławiu.

Piast Karnin – Budowlani Lubsko 3:0 (1:0)

Bramki: Raćko 2 (14, 54), Zdrojewski (47)

Piast: Fabiański – Wawrzyniak, Buda, Suchowera, Śliwiński - Kożuchowski (69. Niewiadomski), Gardzielewicz, Kaczmarek, Pakuła (65. Cybulski), Zdrojewski – Raćko.

* * *

Piłkarze Stilonu po wyjazdowym meczu z Foto-Higieną Gać z jednej strony mieli powody do rozczarowania, gdyż udali się w daleką podróż po kolejne zwycięstwo. Z drugiej strony niewiele zabrakło do przegranej. Sytuację uratował Łukasz Maliszewski, który w 90 minucie trafił do bramki gospodarzy i uratował jeden punkt.

Stilon był zespołem lepszym, ale od początku sezonu ma problemy z wykorzystywaniem sytuacji podbramkowych. W Gaci powtórzyła się sytuacja z wielu poprzednich spotkań, w których to gorzowianie często kreują grę, wypracowują sporo okazji, ale w decydujących momentach brakuje tej precyzji, silnego strzału lub ostatniego podania.

Gospodarze, prowadzeni pierwszy raz przez nowego trenera Romualda Szukiełowicza, już w 11 minucie zaskoczyli niebiesko-białych i po strzale Łukasza Kucyniaka objęli prowadzenie. Przez kolejnych 85 minut (sędzia doliczył aż sześć minut) grę prowadzili gorzowianie i jedynie co im się udało to doprowadzić do wspomnianego wyrównania.

RB

Foto-Higiena Gać - Stilon Gorzów 1:1 (1:0)

Bramki: Kucyniak (11) dla Foto-Higieny oraz Maliszewski (90) dla Stilonu

Stilon: Wolarek - Szwiec (86. Świtaj), Bil, Somrani, Gołdyn, Wiśniewski, Szałas (77. Timoszyk), Maliszewski, Chyrek (62. Mrozek), Ziajka, Posmyk.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x