Gorzowski junior bohaterem polskiej drużyny

2015-06-03, Sport

W drugim tegorocznym meczu w ramach ,,Polish Speedway Battle’’ reprezentacja Polski pokonała w Pile team prowadzony przez Hansa Nielsena 50:37. Jednym z bohaterów spotkania był Bartosz Zmarzlik.

Fragment drugiego wyścigu. Prowadzi Emil Sajfutdinow przed Bartoszem Zmarzlikiem i Przemysławem Pawlickim FOT. ŁUKASZ BOROWY

- Lubię jeździć w tego typu zawodach, a że ścigało się tu wielu znakomitych zawodników była okazja do fajnej walki. Jeździło mi się bardzo dobrze, cieszę się również z wygranej całej drużyny, dla której wszyscy chłopacy świetnie punktowali – powiedział młodzieżowiec gorzowskiej Stali.

Mecz był naprawdę dobry, choć cieniem położyły się wypadki. Szczególnie ten w 14 wyścigu, kiedy przy wyjściu z pierwszego łuku zderzyli się Krzysztof Buczkowski i Emil Sajfutdinow. Obaj groźnie uderzyli w bandę, ale na szczęście wstali o własnych siłach i udali się do parkingu. Nieco wcześniej dwukrotnie z nawierzchnią pilskiego toru zapoznał się Przemysław Pawlicki, leżeli również Krzysztof Buczkowski (w sumie dwa razy) i Grzegorz Zengota. Trener Marek Cieślak wielokrotnie wstrzymywał oddech w obawie przed jakąś kontuzją swoich podopiecznych, zważywszy że już w sobotę w Gnieźnie rusza Drużynowy Puchar Świata.

Bartosz Zmarzlik w Pile jeździł nie tylko skutecznie, ale bardzo widowiskowo. A jego trzy pojedynki z Peterem Kildemandem oraz pierwszy z Emilem Sajfutdinowem były ozdobą zawodów, które obserwowało sześć tysięcy spragnionych dobrego żużla kibiców z grodu Staszica. Może wielu mijanek nie było, ale taki jest dzisiejszy speedway. Niestety. Dlatego bardziej trzeba delektować się widowiskową i efektowną jazdą na pełen gaz. I jej nie brakowało, szczególnie na drugim łuku, gdzie szybko wytworzyły się koleiny i trzeba było mistrzowskiej techniki, żeby poradzić sobie z szybkim i płynnym przejechaniem tej części toru. Powracając zaś do gorzowskiego juniora widać, że ten chłopak dojrzewa z każdym kolejnym startem. On już nie zwraca uwagi, z kim startuje. Dla niego liczy się szachownica na mecie. Chce ją oglądać zawsze jako pierwszy. I to było widoczne w Pile. Nie zawsze jeszcze wygrywa, ale zawsze do tego dąży. I to jest najważniejsze w sporcie.

Innym bohaterem meczu był Hans Nielsen. 16 lat temu zdobywał jedyny, jak do tej pory, mistrzowski tytuł z Polonią Piła.

- To były piękne czasy i wspaniale, że mogłem znowu zawitać na tutejszy stadion – mówił do publiczności czterokrotny indywidualny mistrz świata, który żałował jedynie przegranej swojej drużyny, ale powiedzmy otwarcie, że Polacy byli zdecydowanie lepsi, a przede wszystkim bardziej zmotywowani do dynamicznej jazdy. Obok świetnego Zmarzlika bardzo dobrze radzili sobie Grzegorz Zengota i Piotr Pawlicki. Pewnym punktem zespołu był Jarosław Hampel. W ekipie gości najjaśniejszą postacią był Peter Kildemand.

Robert Borowy

Fot. Łukasz Borowy

Reprezentacja Polski - Wojownicy Mistrza 50:37
Polska: Jarosław Hampel 9+2 (2*,2,2,2*,1), Grzegorz Zengota 11+2 (3,1*,3,2*,2), Przemysław Pawlicki 4 (1,3,w,u,w), Bartosz Zmarzlik 11+1 (2,2*,2,3,2), Piotr Pawlicki 9 (1,3,2,3,0), Krzysztof Buczkowski 6+1 (3,2*,1,u,w).

Wojownicy Mistrza: Greg Hancock 8 (1,0,3,w,2,2), Jason Doyle 1 (0,1,d,-,d), Magnus Zetterstroem 0 (t,0,d,-,), Emil Sajfutdinow 8 (3,1,d,1,3,u/-), Peter Kildemand 13 (0,3,3,1,3,3), Jesper Monberg 7 (2,0,1,0,1,3).

Bieg po biegu:
1. Zengota, Hampel, Hancock, Doyle 5:1
2. Sajftudinow, Zmarzlik, Prz. Pawlicki, Zetterstroem (t) 3:3 (8:4)
3. Buczkowski, Monbertg, Pi. Pawlicki, Kildemand 4:2 (12:6)
4. Prz. Pawlicki, Zmarzlik, Doyle, Hancock 5:1 (17:7)
5. Pi. Pawlicki, Buczkowski, Sajfutdinow, Zetterstroem 5:1 (22:8)
6. Kildemand, Hampel, Zengota, Monberg 3:3 (25:11)
7. Hancock, Pi. Pawlicki, Buczkowski, Doyle (d) 3:3 (28:14)
8. Zengota, Hampel, Zetterstroem (d), Sajfutdinow (d) 5:0 (33:14)
9. Kildemand, Zmarzlik, Monberg, Prz. Pawlicki (u/w) 2:4 (35:18)
10. Pi. Pawlicki, Zengota, Sajfutdinow, Hancock (w) 5:1 (40:9)
11. Zmarzlik, Hampel, Kildemand, Monberg 5:1 (45:20)
12. Kildemand, Hancock, Prz. Pawlicki (u), Buczkowski (u) 0:5 (45:25)
13. Sajfutdinow, Zengota, Monberg, Pi. Pawlicki 2:4 (47:29)
14. Monberg, Hancock, Sajfutdinow (u/ns), Buczkowski (w), Prz. Pawlicki (w) 0:5 (47:34)
15. Kildemand, Zmarzlik, Hampel, Doyle (d) 3:3 (50:37)