Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Słaba Stal nie sprostała Unii Leszno. Czas skończyć z głaskaniem

2015-05-10, Sport

Nie takiego obrotu sprawy spodziewali się kibice mistrzów Polski, którzy pierwszy raz w tym sezonie mogli zobaczyć swoją drużynę w meczu ligowym na własnym obiekcie.

medium_news_header_11271.jpg

MoneymakeMoney.pl Stal przegrała z Unią Leszno 38:51, prezentując przy tym beznadziejny styl. Gdyby nie ambitna jazda Bartka Zmarzlika i chwilami Nielsa Kristiana Iversena rozmiary przegranej zapewne byłyby najwyższe od niepamiętnych czasów. Zresztą przegrana 13 punktami jest i tak najwyższą porażką na własnym torze od chwili powrotu stalowców do ekstraligi w 2008 roku.

Wszystko co złe, stało się już na początku meczu. W inauguracyjnym wyścigu Krzysztof Kasprzak i Linus Sundstroem daleko pozostali na starcie i potem mogli tylko powąchać spaliny ulatniające się z tłumików Nicki Pedersena oraz Thomasa Jonassona. W biegu młodzieżowym chwilowe problemy miał Bartosz Zmarzlik, ale szybko wysforował się na prowadzenie i pewnie zwyciężył. Niestety, trzeci wyścig to była kopia pierwszego. Tym razem w rolę dostarczycieli punktów wcielili się  Matej Zagar i Tomasz Gapiński.

Słabe otwarcie nie zachwiało morale drużyny i w kolejnych pięciu biegach oglądaliśmy walczącą Stal. Nasi jeździli na równi z bardzo silnym rywalem, jak trzeba było pojechać ostro, zdecydowanie, tak czynili. A już piąty bieg był okrasą nie tylko tego pojedynku, ale zapewne całej kolejki. Dech w piersiach  trzymała zwłaszcza jazda Nicki Pedersena i Mateja Zagara. Obaj nie oszczędzali się, parę razy ostro się starli, by na koniec dostać upomnienie do sędziego Marka Wojaczka. Arbiter musiał zwrócić uwagę zawodnikom, żeby jednak na przyszłość uważali, bo wożenie się po bandach kiedyś może zakończyć się groźnym upadkiem. Nie zmienia to faktu, że bieg był z kategorii ,,palce lizać’’ i co najważniejsze dla miejscowych kibiców, zakończył się podwójną wygraną gospodarzy. Chwilę potem przykry upadek z własnej winy zanotował Tobiasz Musielak i kapitan leszczyńskich Byków, niestety, złamał obojczyk. Kiedy w ósmej odsłonie pierwszy linię mety przekroczył Bartosz Zmarzlik, a trzeci był Niels Kristian Iversen mistrzowie Polski wreszcie wyszli na prowadzenie. Minimalne 25:23, co jednak zapowiadało ekstra emocje w drugiej fazie spotkania.

Niestety, chyba nikt nie spodziewał się, że tych emocji już więcej nie będzie, a dominacja Unii była miażdżąca. Jedynie Niels Kristian Iversen i Bartosz Zmarzlik próbowali walczyć. Od dziewiątego wyścigu pojechali wspólnie trzykrotnie i dwa razy zremisowali po 3:3 i raz wygrali 3:2. Pozostałe cztery wyścigi gospodarze przegrali w maksymalnych rozmiarach, prezentując przy tym żałosny styl i brak woli walki.

Trener Piotr Paluch nie krył rozczarowania formą niektórych zawodników i przyznał, że sam niewiele może zrobić, skoro nawet liderzy jeżdżą słabo. A może jednak można coś spróbować przynajmniej zrobić. Skoro kapitan zespołu przechodzi obok meczu, a i tak za pokonanie jednego rywala (juniora Bartosza Smektałę) oraz zdobyciu dwóch punktów i bonusu na koledze z pary zarobi tyle, ilu wielu gorzowian za ciężką pracę przez rok, to może czas najwyższy pokazać, gdzie jest jego miejsce. Dać na przykład do pary z Bartkiem Zmarzlikiem, niech ciężko popracuje na każdy punkt, bo Bartka nie będzie woził po całym torze. Czas skończyć z głaskaniem kapitana, bo chwilami staje się to nawet niesmaczne. Nielsa Kristiana Iversena trener powinien ustawić z Linusem Sundstroemem. To powinno napędzić Duńczyka i Szweda. Podobnie należy wstrząsnąć Matejem Zagarem. Póki Słoweniec błyszczał jeszcze na domowym torze (przed rokiem) można było mu wybaczać słabsze występy na wyjazdach. Ale w tym roku to tak naprawdę nie jeździ nigdzie dobrze. Chyba jedynie u siebie w Słowenii, kiedy walczy z amatorami z Bałkanów.

- Na kasę do Biedronki na dzień do roboty... Od razu znajdą ustawienia! – napisał na jednym z portali społecznościowych jeden z kibiców. Ciekawe, ale być może w tym szaleństwie jest jakaś metoda. Myślę, że wielu oddanych Stali fanów chętnie zobaczyłoby miny panów Kasprzaka i Zagara, gdyby popracowali jeden dzień w markecie, a potem dostali za ten dzień wypłatę…

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 38:51

MONEYmakesMONEY.pl Stal: Krzysztof Kasprzak - 3+1 (1,1*,1,-,0), Linus Sundstroem - 2 (0,2,d,-), Matej Zagar - 4+1 (1,2*,1,0,-), Tomasz Gapiński - 4 (0,3,0,-,1), Niels Kristian Iversen - 9+2 (1*,3,1,3,1*,w), Adrian Cyfer - 3 (1,1,1) I Bartosz Zmarzlik - 13 (3,2,3,0,2,3).

Fogo Unia: Nicki Pedersen - 11 (3,1,2,3,2), Thomas H. Jonasson - 5+3 (2*,0,0,1*,2*), Tobiasz Musielak - 2+1 (2*,w,-,-), Przemysław Pawlicki - 11 (3,2,3,3,w), Emil Sajfutdinow - 9 (0,3,3,0,3), Bartosz Smektała - 2+1 (0,0,2*), Piotr Pawlicki - 11+2 (2,3,2*,2*,2).
Bieg po biegu:
1. Pedersen, Jonasson, Kasprzak, Sundstroem 1:5
2. Zmarzlik, Pi. Pawlicki, Cyfer, Smektała 4:2 (5:7)
3. Prz. Pawlicki, Musielak, Zagar, Gapiński 1:5 (6:12)
4. Pi. Pawlicki, Zmarzlik, Iversen, Sajfutdinow 3:3 (9:15)
5. Gapiński, Zagar, Pedersen, Jonasson 5:1 (14:16)
6. Iversen, Prz. Pawlicki, Cyfer, Musielak (u/w) 4:2 (18:18)
7. Sajfutdinow, Sundstroem, Kasprzak, Smektała 3:3 (21:21)
8. Zmarzlik, Pedersen, Iversen, Jonasson 4:2 (25:23)
9. Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki, Kasprzak, Sundstroem (d/4) 1:5 (26:28)
10. Sajfutdinow, Pi. Pawlicki, Zagar, Gapiński 1:5 (27:33)
11. Iversen, Pi. Pawlicki, Jonasson, Zmarzlik 3:3 (30:36)
12. Pedersen, Smektała, Cyfer, Zagar 1:5 (31:41)
13. Prz. Pawlicki, Zmarzlik, Iversen, Sajfutdinow 3:3 (34:44)
14. Sajfutdinow, Jonasson, Gapiński, Kasprzak 1:5 (35:49)
15. Zmarzlik, Pedersen, Iversen (w), Prz. Pawlicki (u/w) 3:2 (38:51)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x