2015-05-01, Sport
Kolejne ligowe spotkanie nasi żużlowcy odjadą już 10 maja. Tym razem żółto-niebiescy wystąpią w roli gospodarzy, a ich rywalem będzie faworyt rozgrywek – Unia Leszno. Dlatego niezbędne będzie żywiołowe wsparcie kibiców.
- Tylko będąc razem możemy osiągnąć wiele - uważa Jacek Gumowski, marketing manager Stali Gorzów. I dodaje: - Tylko razem stanowimy siłę, która może „góry przenosić”. 10 maja musimy dać z siebie wszystko. Kibice na trybunach, zawodnicy na torze. Zróbmy to razem. Jesteśmy drużyną. Pokażmy to żużlowej Polsce – nawołuje.
Trener Piotr Paluch zapowiedział już motywacyjną rozmowę z zawodnikami i szybkie wyciągnięcie wniosków z dwóch porażek na wyjazdach.
Kibice w licznej grupie wsparli stalowców w Grudziądzu, wspierając ich żywiołowym dopingiem. Teraz czas pokazać, jak dopingują oni żużlowców u siebie w domu. Jak zwracają uwagę działacze klubu, prawdziwy kibic jest dumny po zwycięstwie i wierny po porażce. I zachęcają, żeby 10 maja pokazać, że są z naszą drużyną na dobre i na złe.
- Wspólnie poprowadźmy ich do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Oni tego potrzebują. Razem tworzymy siłę. Razem na Leszno! – to hasło przewodnie ma obowiązywać dom chwili rozpoczęcia spotkania.
(sg)
Sezon ligowy dla piłkarzy ręcznych Stali Gorzów powoli się kończy i dobrze.