Stal gromi na jubileuszowym turnieju Kasprzaka

2015-05-03, Sport

Kapitan gorzowskiej Stali Krzysztof Kasprzak doczekał się jubileuszowych zawodów z okazji 15 lat startów na żużlowych torach.

Pierwotnie impreza miała odbyć się w silniejszej obsadzie 27 marca, ale wtedy na przeszkodzie stanęły trudne warunki torowe po kilkudniowych opadach. Tym razem wszystko dopisało (może poza frekwencją), choć z różnych powodów do Gorzowa nie przyjechali wszyscy wcześniej awizowani zawodnicy.

- Dlatego cieszę się, że ci co mogli stawili się na stadionie i bardzo im za to dziękuję – mówił jeszcze przed rozpoczęciem meczu popularny ,,KejKej’’. A już po ostatnim wyścigu był wyraźnie usatysfakcjonowany, chętnie też powracał pamięcią do wspomnień.

- Jako młody chłopak byłem z tatą w Rawiczu na jego jubileuszowym turnieju 15-lecia startów, a teraz on był ze mną na moim. Jak ten czas nieubłaganie leci – zaśmiał się.

Zawody miały charakter meczu towarzyskiego. Gorzowianie przystąpili do niego w optymalnym składzie i byli zdecydowanym faworytem do wygranej. Tak też się stało, choć w pierwszej fazie pojedynku goście mocno się bronili, w kilku przypadkach zaskoczyli miejscowych, jak choćby w siódmym biegu Marcin Nowak, który pokonał Krzysztofa Kasprzaka i Linusa Sundstroema.

- Marcin to mój kuzyn i pamiętam, jak kiedyś zacząłem namawiać go do jazdy na motorku. Kiedy odpaliłem Simsona on z płaczem uciekł i nie chciał za żadne skarby się przejechać. A dzisiaj wygrał ze mną w twardej walce – przypomniał Kasprzak.

W drugiej fazie meczu gospodarze już wyraźnie dominowali. Jak wyjaśnił potem kapitan mistrzów Polski, w pierwszych startach wszyscy eksperymentowali z różnymi ustawieniami motocykli, ale kiedy okazało się, że trudno walczyć z ambitnymi rywalami, powrócili do optymalnych ustawień i już było dużo łatwiej.

Wyjaśnijmy jeszcze, że przyjezdnej ekipie nie było Łukasza Sówki. W 10 wyścigu w jego miejsce gościnnie pojechał Adrian Cyfer, natomiast Piotr Świderski całe zawody startował w drużynie Przyjaciół Kasprzaka. Niestety, Świder zaliczył bardzo słaby mecz i prawdopodobnie to on usiądzie na ławce w następną niedzielę, kiedy gorzowianie zmierzą się z leszczyńską Unią w pierwszym na własnym torze spotkaniu ligowym w tym sezonie.

Robert Borowy

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Przyjaciele Krzysztofa Kasprzaka 60:30

Stal: Krzysztof Kasprzak - 8 (0,2,3,3), Linus Sundstroem - 6+1 (3,1*,0,1,1), Matej Zagar - 8+1 (3,1*,1,3), Tomasz Gapiński - 8+1 (1,2,3,2*), Niels Kristian Iversen - 12+1 (2*,1,3,3,3), Adrian Cyfer - 7+1 (1,3,1,2*), Bartosz Zmarzlik - 11+1 (3,3,2*,3).

Przyjaciele Krzysztofa Kasprzaka: Daniel Jeleniewski - 2 (2,0,d,0), Norbert Kościuch - 5+1 (1*,3,1,0,d), Tomasz Jędrzejak - 10 (2,2,2,2,2), Mariusz Puszakowski - 2+1 (0,0,1*,1), Piotr Świderski - 2 (1,0,0,0,1), Marcin Nowak - 7 (2,0,3,2,d), Łukasz Sówka - 0 (ns,-,-), Adrian Cyfer 2 (2).

Bieg po biegu:
1. Sundstroem, Jeleniewski, Kościuch, Kasprzak 3:3
2. Zmarzlik, Nowak, Cyfer, Sówka (ns) 4:2 (7:5)
3. Zagar, Jędrzejak, Gapiński, Puszakowski 4:2 (11:7)
4. Zmarzlik, Iversen, Świderski, Nowak 5:1 (16:8)
5. Kościuch, Gapiński, Zagar, Jeleniewski 3:3 (19:11)
6. Cyfer, Jędrzejak, Iversen, Puszakowski 4:2 (23:13)
7. Nowak, Kasprzak, Sundstroem, Świderski 3:3 (26:16)
8. Iversen, Zmarzlik, Kościuch, Jeleniewski (d) 5:1 (31:17)
9. Kasprzak, Jędrzejak, Puszakowski, Sundstroem 3:3 (34:20)
10. Gapiński, Cyfer, Zagar, Świderski 4:2 (38:22)
11. Iversen, Jędrzejak, Sundstroem, Kościuch 4:2 (42:24)
12. Zagar, Nowak, Cyfer, Jeleniewski 4:2 (46:26)
13. Kasprzak, Gapiński, Puszakowski, Świderski 5:1 (51:27)
14. Zmarzlik, Cyfer, Świderski, Kościuch (d) 5:2 (56:28)
15. Iversen, Jędrzejak, Sundstroem, Nowak (d) 4:2 (60:30)