2015-01-10, Sport
Początek nowego roku w wykonaniu siatkarzy Meprozetu GTPS jest taki sam jak końcówka poprzedniego. Gorzowianie wygrali w Poznaniu i wciąż są jedynym niepokonanym zespołem w rozgrywkach II ligi.
Spotkanie z poznańskimi akademikami zapowiadało się ciekawie, gdyż w przypadku zdobycia przez gospodarzy pełnej puli zbliżyliby się oni do podopiecznych Krzysztofa Kocika na zaledwie jeden punkt. I początek meczu bardzo dobrze się dla nich ułożył. W inauguracyjnym secie szybko uzyskali wyraźną przewagę (5:1, 12:5) i już w połowie tej partii wydawało się, że gorzowianie nie są w stanie powalczyć o zwycięstwo. W końcówce seta nasi mocno zaczęli przyśpieszać, zbliżyli się nawet na jedno oczko (21:22), lecz ostatnie trzy piłki należały do AZS UAM.
Dużo bardziej wyrównana była druga partia. Tym razem GTPS zaczął dobrze, prowadził 7:4, lecz potem stracił sześć punktów z rzędu. Od wyniku 12:12 już do końca seta żadnej z drużyn nie udało się wypracować wyższej przewagi niż dwa punkty. Pierwsi piłkę setową mieli nasi siatkarze, lecz jej nie wykorzystali. Potem popełnili dwa błędy i gospodarze prowadzili w setach 2:0.
Trzecia partia to już słabsza gra poznaniaków, co skrzętnie wykorzystali gorzowianie. Od stanu 7:7 zaczęli powoli przejmować inicjatywę i choć rywale chwilami zbliżali się punktowo nie mieli szans na skuteczną walkę w decydujących fragmentach seta. Czwarta odsłona była interesująca do rezultatu… 4:4. Potem na parkiecie rządziła jedna ekipa – lidera drugiej ligi. Tie-break także odbywał się pod dyktando przyjezdnych, w szeregach których znakomicie prezentował się Patryk Wojtysiak. Świetny występ zanotował również Piotr Kramer.
Za tydzień nasi siatkarze podejmą Stoczniowca Gdańsk i będą zdecydowanym faworytem do wywalczenia kompletu punktów.
RB
AZS UAM Poznań - Meprozet GTPS Gorzów 2:3 (25:21, 26:24, 21:25, 16:25, 11:15)
Meprozet GTPS: Troska, Pękalski, P. Greś, Stępień, Kramer, Wojtysiak, Kocoń (libero) oraz Stefaniak, K. Greś
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.