Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Wyszły ospałe, ale powalczyły nad Brdą

2015-01-11, Sport

Drugiej z rzędu porażki doznały koszykarki KSSSE AZS PWSZ w rozgrywkach ekstraklasy. Tym razem poległy w Bydgoszczy.

Izabela Piekarska (z prawej) w Bydgoszczy zagrała dobrze, ale nie starczyło to do wygranej
Izabela Piekarska (z prawej) w Bydgoszczy zagrała dobrze, ale nie starczyło to do wygranej FOT. BOGUSŁAW SACHARCZUK

Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego nie jechały nad Brdę w roli faworytek i ich przegrana 53:62 nie jest żadną niespodzianką. Gorzowianki, podobnie jak przed tygodniem w pojedynku u siebie z Energą Toruń, słabo rozpoczęły spotkanie. Już po 195 sekundach przegrywały 0:9 po ,,trójkach’’  Martyny KocElżbiety Mowlik i Darksi Morris. Dopiero rzut, również za trzy oczka, w wykonaniu najskuteczniejszej naszej koszykarki do przerwy Klaudii Czarnodolskiej pozwolił otworzyć wynik po stronie AZS PWSZ. Następne minuty nie przyniosły nic dobrego. W 8 minucie miejscowe prowadziły 15:3, a zaraz po rozpoczęciu drugiej kwarty przewaga jeszcze wzrosła (20:7). Potem nastąpił lepszy okres gry akademiczek i pod koniec kwarty zbliżyły się one do rywalek na siedem punktów (28:21). Niestety, przez ostatnie blisko 2,5 minuty  nie potrafiły już znaleźć drogi do kosza, a że uczyniła to liderka miejscowych Amisha Carter na przerwę drużyny zeszły przy stanie 30:21.

Po zmianie stron przyjezdne zaczęły pościg za brązowymi medalistkami ostatnich dwóch sezonów. W pewnym momencie zbliżyły się na trzy punkty (31:34), lecz potem ponownie dały się zaskoczyć i przed ostatnią kwartą Artego prowadziło 42:35. Kiedy w 34 minucie po trafieniu Alyssi Brewer akademiczki wyszły na pierwsze w meczu prowadzenie 49:48 zapachniało niespodzianką. Jak czas pokazało było to jedyne, trwającej zaledwie 13 sekund prowadzenie w całym spotkaniu. Czujące smak porażki bydgoszczanki szybko się zmobilizowały i potrzebowały zaledwie półtorej minuty, żeby znowu odskoczyć na w miarę bezpieczną, pięciopunktową przewagę. Gorzowianki po dwóch celnych osobistych Izabeli Piekarskiej jeszcze miały nadzieję na korzystny wynik, ale ostatnie trzy minuty zupełnie im nie wyszły i w sumie przegrały dosyć pewnie.

- Z przebiegu meczu gospodynie były lepsze i zasłużenie zwyciężyły – tymi słowami Dariusz Maciejewski rozpoczął konferencję prasową. – Jedynym plusem dla nas jest utrzymanie przewagi z pierwszego pojedynku. Nie mogę też narzekać na grę dziewcząt w obronie, choć mam do nich pretensje za ospałość w pierwszej kwarcie. Natomiast w końcówce zabrakło trochę sił, ponieważ z wiadomych względów nie mogę za bardzo rotować składem w trakcie spotkania – dodał.

W nawiązaniu do słów naszego szkoleniowca przypomnijmy, że akademiczki wygrały w Gorzowie 93:76, co oznacza, że w przypadku równej ilości punktów meczowych na zakończenie fazy zasadniczej to gorzowianki będą wyżej sklasyfikowane. Ale na razie nie ma co o tym myśleć, gdyż teraz wszystkie siły powinny być skierowane na najbliższy występ gorzowianek, które w sobotę zagrają u siebie z wicemistrzyniami Polski - CCC Polkowice.

RB

Artego Bydgoszcz - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 62:53 (17:7, 13:14, 12:14, 20:18)

Artego: McBride 14, Carter 13, Koc 12 (2x3), Morris 8 (2), Mowlik 3 (1) oraz Gatling 7, Krężel 3 (1), Kuin 2, Bekasiewicz 0.

KSSSE AZS PWSZ: Zoll 14, Piekarska 13 (3), Czarnodolska 8 (2), Brewer 8, Dźwigalska 0 oraz Ogorodnikowa 10 (2), Stelmach 0, Szajtauer 0, Sobek 0.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x