Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

Sukcesy i porażki (4) – Porażka roku

2014-12-29, Sport

2014 rok powoli dobiega końca. Jaki on był dla gorzowskiego sportu?

medium_news_header_9888.jpg

Dzisiaj przyznajemy mało szlachetny tytuł ,,Porażka Roku’’. Otrzymują ją ci wszyscy, którzy nic nie zrobili, żeby tak usportowione miasto jak Gorzów, wyposażyć w odpowiednie obiekty sportowe (poza stadionem żużlowym). I nie chodzi tu wcale o wielkie, wypasione stadiony sportowe. Brakuje nawet zwykłych boisk, na których od rana do wieczora gorzowskie dzieciaki i młodzież mogłaby uprawiać sport. Gorzów jest jedynym wojewódzkim miastem w Polsce nie posiadającym boiska piłkarskiego ze sztuczną murawą. Bez tego trudno trenować i grać późną jesienią, w trakcie łagodnej zimy czy wczesną wiosną.

Pilnie brakuje też nowoczesnej hali sportowej. Jeszcze kilka lat temu byliśmy dumni, że w kilku popularnych dyscyplinach nasze miasto jest reprezentowane w najwyższych rozgrywkach ligowych. Dzisiaj musimy zadowolić się oglądaniem czwartej ligi piłki ręcznej, trzeciej siatkówki czy ekstraklasy kobiet w uczelnianej salce. Nie jest to szczyt marzeń dla koneserów sportu, których w mieście jest wielu. Sportowy świat rozwija się, żyjemy w XXI wieku i tu już nie ma miejsca na improwizowanie.

W Gorzowie temat budowy hali jest poruszany przynajmniej od pięciu lat. Nie zrobiono jednak w tym kierunku nic. Jedynie w kampaniach wyborczych pokazywano makiety, które nie zostały przygotowane pod potrzeby budowy obiektu a jedynie zdobycia iluś tam głosów wyborczych. Środowisko gorzowskie miało swego czasu świetny pomysł utworzenia centralnego ośrodka przygotowań dla sportowców niepełnosprawnych i na ten cel była szansa pozyskania sporych środków z zewnętrznych źródeł. Została zmarnowana. Dalsze czekanie, zastanawianie się doprowadzi do jednego: Gorzów na kolejne lata zostanie sportową pustynią. I to nawet jak perfekcyjnie rozwiniemy szkolenie dzieci i młodzieży w koszykówce (co akurat następuje), siatkówce, piłce ręcznej. Nawet jak zbudujemy fajne zespoły ligowe, to co najwyżej na pierwszą ligę, która w obliczu rozwijania lig zawodowych cieszy coraz mniej.

Porażką jest także nieumiejętność rozmawiania o gorzowskim sporcie w elitach władzy. Zarówno politycznej jak i sportowej. Działacze najczęściej ciągną kołdrę w swoją stronę, władze zatykają uszy, jak nie chciały słyszeć o problemach. Jeżeli w 2015 roku nie zapadną konkretne rozwiązania dotyczącą miejsca sportu w mieście, jak też rozwijania infrastruktury  stracimy prawdopodobnie ostatnią szansę i dogonienie coraz bardziej uciekającego nam peletonu i na lata staniemy się miastem niewykorzystanych szans.

RB

PS. Więcej na temat potrzeby rozwoju infrastruktury piszemy w artykule pt. ,,Bez hali nasz sport skazany będzie na zagładę’’.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x