2015-01-03, Sport
Po świąteczno-noworocznej przerwie czas powrócić na koszykarskie parkiety.
W niedzielę (4 stycznia) gorzowski KSSSE AZS PWSZ o godzinie 18.00 zmierzy się we własnej hali z Energą Toruń i jest to najciekawiej zapowiadający się pojedynek w ekstraklasie kobiet.
- Pod koniec roku graliśmy jak z nut i chciałbym, że nowy rok również rozpoczął się tak udanie jak zakończył poprzedni – mówi trener Dariusz Maciejewski, choć z drugiej strony nie kryje obaw, że dłuższa przerwa potrafi każdego wybić z rytmu. O rzeczywistej sile nie tylko naszej drużyny, ale także toruńskiej, przekonamy się dopiero podczas meczu, który jest bardzo ważny dla układu czołówki tabeli.
Przypomnijmy, że po 12 kolejkach Energa z bilansem 10 zwycięstw i 2 porażek plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli, natomiast gorzowianki mają o jedną wygraną mniej i są piąte. W przypadku zwycięstwa akademiczki mocno uchylą sobie drzwi do walki o miejsce w czołowej czwórce przed fazą play off.
W pierwszym meczu tych zespołów w nowej toruńskiej hali Energa wygrała 82:58, ale był to jedyny słaby występ gorzowianek w tym sezonie. W pozostałych grach, nawet minimalnie przegranych z Wisłą Can Pack Kraków i CCC Polkowice, nasz zespół prezentował się dobrze i tego oczekujemy również w pojedynku z popularnymi Katarzynkami.
RB
Sezon ligowy dla piłkarzy ręcznych Stali Gorzów powoli się kończy i dobrze.