Sukcesy i porażki (2) - Rozczarowanie roku

2014-12-27, Sport

2014 rok powoli dobiega końca. Jaki on był dla gorzowskiego sportu?

Na pewno ciekawy i lepszy od poprzedniego. Nasi sportowcy odnieśli kilka spektakularnych sukcesów, o których długo będziemy pamiętali. Gorzowianie przywieźli sporo medali z najważniejszych międzynarodowych imprez, były też sukcesy w mistrzostwach Polski. Nie brakowało również licznych porażek, ale taki jest urok sportu.

Największym ,,Rozczarowaniem Roku’’ była słabsza od oczekiwanej postawa naszych trzecioligowych piłkarzy Stilonu. Po znakomitej ubiegłorocznej jesieni wydawało się, że wiosną podopieczni trenera Tomasza Jeża powalczą o wygraną w swojej grupie i dalej w barażach o awans do drugiej ligi. Niestety, na finiszu rozgrywek coś się zacięło w sprawnie funkcjonującej maszynie i po wysokiej przegranej w Świdnicy z Polonią 0:3 oraz remisie z Bielawianką Bielawa 1:1 czar o awansie prysł niczym bańka mydlana. Skończyło się na trzeciej pozycji.

Po wzmocnieniu latem zespołu, zmianie trenera (za Tomasza Jeża przyszedł Artur Andruszczak) i bogatsi o doświadczenie nasi piłkarze zapowiedzieli, że w nowym sezonie już nie wypuszczą okazji z rąk i zagrają w barażach. Zaczęło się wyśmienicie, od dwóch efektownych zwycięstw z Bystrzycą Kąty Wrocławskie 3:0 i MKS Oławą 3:1. To chyba uspokoiło drużynę, bo z czasem było już różnie, chwilami kiepsko.

Bilans Stilonu w rundzie jesiennej to osiem zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. W sumie dało to 29 punktów i zaledwie siódmą pozycję w tabeli. Do prowadzącej Formacji Port 2000 Mostki nasi na półmetku rozgrywek tracą aż 16 punktów (Formacja ma rozegrany jeden mecz więcej). Szanse na odrobienie tych strat są znikome, choć w sporcie należy walczyć do końca. Wydaje się jednak, że w rundzie rewanżowej gorzowianie muszą bardziej skupić się na budowaniu zespołu, który dopiero w przyszłym sezonie powalczy o awans.