Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Beniaminek postraszył tylko na początku

2014-12-13, Sport

Ósme zwycięstwo w sezonie odniosły gorzowskie akademiczki i w dobrych humorach za tydzień rozpoczną fazę rewanżową.

medium_news_header_9753.jpg

Spotkanie KSSSE AZS PWSZ z beniaminkiem z Siedlec zapowiadało się ciekawie i przynajmniej w pierwszej połowie takie było. Gospodynie kiepsko weszły w mecz, pozwalając na zbyt wiele rywalkom, które co rusz imponowały celnymi rzutami i po niespełna czterech minutach prowadziły 15:5. Sygnał do bardziej aktywnej gry w polu dała Olena Ogorodnikowa, która zaraz po wejściu na parkiet popisała się dwoma przechwytami, a Katarzyna Dźwigalska i Alyssia Brewer natychmiast zmniejszyły straty o połowę. Potem Ukrainka wykorzystała dwa rzuty osobiste, zaś Dźwigalska zdobyła kolejne pięć punktów i w siódmej minucie nasze przegrywały tylko 17:19. Do remisu 21:21 doprowadziła Daria Stelmach, natomiast w końcówce kwarty Sharnee Zoll zdobyła cztery punkty i na pierwszą krótką przerwę gorzowianki schodziły przy prowadzeniu 29:27.

Druga kwarta zaczęła się od trafienia za trzy punkty fenomenalnie grającej w tym okresie Darii Stelmach i był to początek świetnej postawy całej naszej drużyny. Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego grały na dużej szybkości, co chwile popisywały się nieszablonowymi zagraniami, do tego miały dobrze ustawione celowniki co szybko zaowocowało wyraźną przewagą. Wraz z końcową syreną kończącą pierwszą połowę Daria Stelmach popisała się fantastyczną akcją i zdobyła 50 punkt dla naszego zespołu.

- Czasami trzeba mieć wyczucie i cieszę się, że sprawdziło się to w postaci dania szansy Darii. Zresztą obserwowałem ją w ostatnich meczach w I lidze i sygnalizowała on zwyżkę formy, solidnie prezentowała się na treningach i to sprawdziło się dzisiaj – komplementował trener Maciejewski, choć trochę pogroził jej też palcem za zbytnią nonszalancję w grze obronnej. A sama zawodniczka podziękowała trenerowi za danie szansy.

- Starałam się jak mogłam i chyba wykorzystałam tą szansę. Po początkowych niepowodzeniach na szczęście jeszcze w pierwszej kwarcie przejęłyśmy kontrolę i w sumie pewnie wygraliśmy – stwierdziła 19-latka.

Po zmianie stron poziom wyraźnie siadł. Gorzowianki nie podkręcały tempa, a siedlczanki nie miały za bardzo pomysłu na sforsowanie szczelnej obrony. I tak oba zespoły niby grały, lecz niewiele z tego wychodziło. Dopiero w czwartej kwarcie coś się zaczęło dziać. Przyjezdne odzyskały skuteczność i w niespełna cztery minuty zdobyły 13 punktów przy zaledwie dwóch akademiczek. Trener Maciejewski natychmiast wziął czas, ale w 36 minucie beniaminek zmniejszył różnicę punktową do zaledwie dziesięciu (64:74). Na więcej nie było go już stać. Ostatnie minuty toczyły się pod wyraźne dyktando faworytek, które nie pozostawiły wątpliwości, kto jest tego dnia lepszy.

- To nie był nasz najlepszy występ, ale ważne jest zwycięstwo i uważam, że pierwszą rundę kończymy w znakomitym stylu. Mamy na koncie osiem zwycięstw i trzy porażki. To dobry prognostyk przed fazą rewanżową – dodał nasz szkoleniowiec.

Mniej powodów do radości miał opiekun MKK Teodor Mollov, który powiedział, że jego największym kłopotem są braki kadrowe. – Kolejny raz musieliśmy grać tylko szóstką zawodniczek. Staraliśmy się dorównać rywalkom, ale na więcej nie było nas stać. Uważam, że największym kłopotem były straty. Mieliśmy ich aż 19 przy zaledwie dziewięciu gospodyń – zauważył.

Robert Borowy

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - MKK Siedlce 89:69 (29:27, 21:9, 17:9, 22:24)

KSSSE AZS PWSZ: Brewer 21 (1x3), Zoll 20 (1), Dźwigalska 12 (2), Piekarska 5 (1), Czarnodolska 3 (1) oraz Stelmach 12 (2), Ogorodnikova 12, Sobek 3 (1), Szajtauer 1, K. Jaworska 0.

MKK: Zarycka 21 (3), Bibrzycka 19 (1), Tomiałowicz 12, Brooks 8 (2), Salska 3 oraz Mukosiej 6.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x