Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Przy tradycyjnym barszczyku, pierogach i... lampce wina

2014-12-15, Sport

Byli żużlowcy Stali spotkali się na kolacji opłatkowej u ks. Andrzeja Szkudlarka, żeby złożyć sobie najserdeczniejsze świąteczne życzenia.

medium_news_header_9774.jpg

- Nasze spotkania opłatkowe mają już bogatą tradycję, ale te było wyjątkowe, ponieważ odbyło się w roku wielkich sukcesów sportowych – mówi Marek Towalski i zaraz dodaje, że dużą radość starszemu pokoleniu naszych żużlowców sprawili obecny prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora, kierownik zespołu Krzysztof Orzeł i trener Piotr Paluch.

- Ich obecność tylko potwierdza, że żużel w Gorzowie ma długą i bogatą historię, a poszczególne pokolenia cieszą się z wszystkich sukcesów – dodaje Marek Towalski.

Prezes Ireneusz Maciej Zmora obdarował gospodarza kolacji szalikiem mistrzów Polski, wręczył też pamiątkową tabliczkę w podziękowaniu za duchowe wsparcie. Ks. Andrzej Szkudlarek jest nie tylko wielkim pasjonatem sportu, żużlowego w szczególności, ale też niezłym ekspertem. Z chęcią włączył się w dyskusję na temat nowego sezonu i cieszył się, że zainteresowanie tym sportem w Gorzowie cały czas rośnie.

- Liczę, że sprzedamy ponad pięć tysięcy karnetów a moim marzeniem jest, żeby na każdy mecz przychodził komplet publiczności – powiedział w stronę księdza obecny prezes Stali.

Wszyscy zebrani nie popadali na szczęście w hurra optymizm i kiedy dyskusja weszła na temat sportowych szans stalowców w nowym sezonie dominowała opinia, że najważniejszy jest awans do czołowej czwórki.

- Potem będziemy zastanawiać się, jak zaskoczyć rywali. Teraz wszystkie przygotowania są prowadzone w kierunku zdobywania punktów potrzebnych do awansu. Liga zapowiada się ciekawie, drużyny w większości są wyrównane, mogą pojawić się niespodzianki – uważa trener Piotr Paluch.

W pełni z tą diagnozą zgodził się Marek Towalski, zdaniem którego na czarnego konia powoli wyrasta beniaminek z Grudziądza.

- Wynik sportowy jest ważny, ale cieszę się, że rozmawialiśmy także na sprawy szkoleniowe. Za dwa lata Adrian Cyfer i Bartek Zmarzlik przejdą do seniorów i trzeba mieć już przygotowanych ich następców. Widzę, że w klubie poważnie się o tym myśli, dlatego jestem spokojny, że Stal jeszcze długo będzie liczyła się w walce o najwyższe laury – dodał były wielokrotny mistrz Polski.

Przy tradycyjnym barszczyku, pierogach, cieście i... lampce wina (nie mszalnego) rozmawiano również o ostatnich wyborach samorządowych. Wszyscy zastanawiali się, czy po odważnej decyzji gorzowian i zmianie władzy nasze miasto szybciej zacznie się rozwijać na wszystkich szczeblach. W tym sportowym. Dominowała opinia, że powinno być dobrze.

Najważniejszym punktem kolacji było składanie życzeń. Starsi panowie w większości oczywiście życzyli sobie zdrowia, spokoju, miłych świąt w rodzinnym gronie, a także kolejnych wspaniałych emocji w nowym sezonie. Oczywiście przyłączamy się do tych żużlowych życzeń…

RB

Fot. Stanisław Szczuciński

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x