Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Kolejny faworyt poległ w Gorzowie. Teraz czas na AGH Kraków!

2014-11-26, Sport

Siatkarze Meprozetu GTPS nie zwalniają tempa i robią coraz większą furorę w Pucharze Polski. Są już o krok od zagrania z zespołem z PLS.

medium_news_header_9587.jpg

W V rundzie rozgrywek podopieczni trenera Krzysztofa Kocika zmierzyli się z trzecią drużyną I ligi i po dobrym meczu wygrali 3:1.

- Dla nas gra w Pucharze Polski z silniejszymi rywalami jest nie tylko przygodą, ale ważnym etapem do osiągnięcia celu, jakim jest awans do I ligi – przypomina Krzysztof Kocik. – Dlatego cieszymy się z wygranej nad Victorią, w zdobycie pucharu raczej nie wierzymy, ale zagrać z zespołem z ekstraklasy przed własną publicznością jest naszym marzeniem. Tym bardziej, że coraz więcej kibiców przychodzi na nasze spotkania, co tylko potwierdza chęć oglądania dobrej siatkówki – dodał.

Gorzowianie mecz z Victorią rozpoczęli trochę spięci, brakowało im w mocy, szczególnie w ataku, ale po kilku akcjach wróciła pewność. Sygnał do walki dał Artur Troska, po chwili w rytm zdobywania punktów wszedł Patryk Wojtysiak i nasi ze stanu 5:8 wyszli na prowadzenie 13:9. To był znakomity okres gry, potem do roboty wzięli się goście i grając przede wszystkim skutecznie środkiem zaczęli systematycznie odrabiać straty aż doprowadzili do remisu 21:21. W decydujących akcjach pierwszego seta więcej spokoju zachowali gorzowianie, którzy sami zdobyli jeden punkt po zagrywce Piotra Kramera a pozostałe trzy padły ich łupem po błędach rywali.

Drugi set był najmniej ciekawy, ponieważ od początku dominowali wałbrzyszanie. Nadal skutecznie grali środkiem, do tego dobrze funkcjonował ich blok, a że w ataku praktycznie się nie mylili ich wygrana nie podlegała żadnej dyskusji. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że przy stanie 23:15 dla gości nasi wcale nie spasowali, walczyli o każdą piłkę i zdobyli pięć punktów. Ważniejsze od tego był jednak ponowny powrót do wysokiej jakości gry. I to od razu zaprocentowało w następnym secie, w którym miejscowi grali bardzo dobrze i choć wynik długo oscylował wokół remisu, to oni byli stroną dominującą. I kiedy przyszła końcówka seta ta pewność gry zaowocowała sukcesem w postaci wygranej 25:22.

Czwarta partia okazała się być ostatnią i to ponownie dzięki świetnej grze GTPS-u. Nasi zawodnicy przede wszystkim mądrze zagrywali, odrzucając rywali technicznymi najczęściej serwisami od siatki, co w konsekwencji zmusiło ich do zaniechania gry środkiem. Maciej Fijałek musiał coraz częściej rozrzucać piłkę na skrzydła, a tam już czekali nasi blokujący i w wielu przypadkach łapali gości. Do tego gorzowianie mieli wysoki procent skuteczności w ataku, gdzie świetnie radził sobie nasz nominalny... libero Michał Kocoń, który przypomniał sobie lata gry na pozycji przyjmującego i atakującego i został wybrany graczem meczu.

- Cieszę się, że tak dobrze zaprezentowaliśmy się i potwierdziliśmy, że nasze aspiracje sięgające występów w I lidze nie są pozbawione podstaw. Liczę, że za dwa tygodnie uporamy się z kolejnym zespołem z zaplecza ekstraklasy i w następnej rundzie zagramy już z drużyną z najwyższej półki – powiedział Michał Kocoń.

W miarę wyrównana gra w tej partii trwała do stanu 16:15, ale od tego momentu goście zdołali zdobyć tylko trzy oczka, stąd wygrana gorzowian była imponująca i odebrana bardzo radośnie przez 200-osobową grupę kibiców. Warto to podkreślić, bo choć mecz odbył się w środku tygodnia dawno w hali przy ul. Czereśniowej nie było tak wielu widzów.

- Mam nadzieję, że jest to dopiero początek powrotu naszych fanów na trybuny, bo gra przy tak żywiołowym dopingu bardziej nas motywuje – dodał Michał Kocoń.

W VI rundzie PP (10 grudnia) Meprozet GTPS zagra z kolejnym I-ligowcem z AGH Kraków, który wygrał z Avią Świdnik 3:2 (30:32, 25:14, 21:25, 25:17, 15:8).

Robert Borowy

Meprozet GTPS Gorzów - Victoria PWSZ Wałbrzych 3:1 (25:23, 20:25, 25:22, 25:18) 

Meprozet GTPS: Stefaniak, Troska, Stępień, Kocoń, Kramer, Wojtysiak, Janas (libero) oraz Pękalski, Trojan

Victoria: Fijałek, Krulicki, Kaczmarek, Olszewski, Piórkowski, Filipiak, Mihułka (libero) oraz Krzywiecki, Kamiński, Karpiewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x