2014-11-30, Sport
W parafii pod wezwaniem św. Wojciecha w Gorzowie na wspólnej mszy pojawili się byli żużlowcy gorzowskiej Stali, którzy jednocześnie spotkali się z obecnym trenerem mistrzów Polski Piotrem Paluchem i kierownikiem zespołu Krzysztofem Orłem.
- Spotkaliśmy się, by już na spokojnie podsumować tak udany sezon dla naszych żużlowców, a dodatkowym impulsem była chęć złożenia najserdeczniejszych życzeń imieninowych naszemu niezłomnemu kapelanowi, ks. Andrzejowi Szkudlarkowi – mówi były wielokrotny mistrz Polski na żużlu Marek Towalski.
Po uroczystej mszy nasi wspaniali rycerze czarnego toru zostali zaproszeni przez solenizanta na przepyszne ciasto i w spokoju dyskutowali już o zbliżającym się nowym sezonie żużlowym. Nie kryli, że czas zaczyna się im dłużyć, bo z chęcią pobiegliby już na stadion oglądać w akcji obecnych zawodników. Trener Piotr Paluch, który najpierw wręczył w imieniu wszystkich solenizantowi bukiet pieknych kwiatów, potem zapewnił starszych kolegów z toru, że Stal w 2015 roku ponownie będzie liczyła się w walce o medale.
- Mieliśmy kilka lat gorszych, liczymy teraz na przynajmniej siedem lat tłustych – dodał Marek Towalski, który nie kryje radości, że udaje się zachować więź pomiędzy dawnym pokoleniem żużlowców Stali a obecnym, choć nie jest to z wielu powodów łatwe. Wszystkich na szczęście łączy nazwa Stal, a tym który to spaja jest ks. Andrzej Szkudlarek.
RB
Gorzowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zainaugurował sezon siatkówki plażowej.