Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

Orły poleciały wysoko, ale to GTPS jest niepokonane

2014-11-09, Sport

Siatkarze Meprozetu GTPS stracili pierwszy punkt w rozgrywkach drugiej ligi, ale nadal są jedynym niepokonanym zespołem w rozgrywkach i zdecydowanym liderem.

medium_news_header_9410.jpg

Mecz na szczycie drugiej ligi, pomiędzy Meprozetem GTPS i Orłem Międzyrzecz, spełnił oczekiwania widzów, którzy pojawili się na trybunach w hali przy ul. Czereśniowej. Byli oni świadkami ciekawych zwrotów sytuacji, zobaczyli pięć setów i sporo dobrej gry.

Pierwsza partia należała do gości, ale to gospodarze zwyciężyli na przewagi. Orzeł długo budował przewagę, w pewnym momencie wynosiła ona już pięć punktów. Miejscowi grali zrywami i kiedy już dochodzili rywali zaraz potem popełniali proste błędy i ponownie musieli odrabiać straty. Przy stanie 22:18 dla Orła wydawało się, że nic już ciekawego się nie wydarzy. A jednak. Trzy błędy międzyrzeczan plus punktowa zagrywka Patryka Wojtysiaka i zrobiło się po 22. Pierwsze dwie piłki setowe mieli goście, lecz żadnej nie wykorzystali. Gorzowianie na pierwsze prowadzenie w secie wyszli dopiero po zablokowaniu Mariusza Szulikowskiego i od razu mieli piłkę setową, która wykorzystali po autowym ataku… Szulikowskiego.

- Powinniśmy wygrać tego seta, ale niestety, nie udało się – nie mógł odżałować trener gości Marcin Karbowiak.

Druga partia była wyrównana tylko do stanu 14:13. Potem kilka skutecznych bloków i udanych kontrataków wystarczyło, żeby GTPS uzyskał kilkupunktową przewagę, której nie zmarnował i dosyć pewnie zwyciężył. Dużo emocji dostarczyły dwa kolejne sety. W obu trwała wyrównana walka, choć przy niewielkiej przewadze gości. Gorzowianie w obu też przypadkach doganiali rywala, doprowadzając do stanu 23:23, ale w przeciwieństwie do inauguracyjnej partii tym razem przyjezdni nie popełniali błędów i doprowadzili do wyrównania. O wszystkim musiał zadecydować tie-break. Tu, podobnie jak w całym praktycznie meczu, walka trwała o każdy punkt. Do stanu 10:9 żadnej z drużyn nie udało się uzyskać wyższej niż jednopunktową przewagę. Dopiero po zablokowaniu ataku Piotra Sęka GTPS prowadził 11:9, ale po trzech minutach to Orzeł wygrywał 13:12. Ostatnie słowo było po stronie gospodarzy, a decydujący punkt zdobył atakiem z przechodzącej piłki Artur Troska.

- Cieszę się z tego jednego punktu, choć byliśmy naprawdę blisko zwycięstwa. Uważam, że oba zespoły zagrały dobrze i widzowie obejrzeli ciekawe widowisko – dodał trener Karbowiak.

Gorzowianie wygrali, ale nie byli w pełni zadowoleni. Zwłaszcza z gry. Kapitan naszej drużyny Patryk Wojtysiak uznał, że on i jego koledzy zagrali może na 60 procent swoich możliwości.

- Pewnym usprawiedliwieniem mogą być kontuzje, jakie pojawiły się w zespole, zwłaszcza brakuje Wojtka Janasa. Graliśmy dosyć nierówno. Obok fajnych akcji, których na pewno nie brakowało, było też mnóstwo prostych, chwilami banalnych błędów, To się nie może powtórzyć w kolejnych meczach – dodał.

Podobną opinię wyrazić trener Krzysztof Kocik, który choć przez całe spotkanie zachowywał pozorny spokój, to wewnętrznie parę razy – jak to powiedział – zagotował się.

- Cieszy wygrana, nie do końca styl. Musimy wymagać od siebie nieco więcej niż prezentują to inne drużyny w naszej lidze, ponieważ naszym celem jest awans, a więc już musimy grać na pierwszoligowym poziomie. Za dużo było nerwowości w naszym zespole – stwierdził.

Robert Borowy

Meprozet GTPS Gorzów - Orzeł Międzyrzecz 3:2 (27:25, 25:20, 23:25, 23:25, 15:13)

Meprozet GTPS: Stefaniak, K.Greś, Trojan, Stępień, Kramer, Wojtysiak, Kocoń (libero) oraz Gajowczyk, Ozarski, Pękalski

Orzeł: Baran, Haładus, Szulikowski, Sęk, Misterski, Sławiński, Wanat (libero) oraz Sroga, Strajch, Chwirot.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x