Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Bombardier słów

2012-09-19, Kultura

medium_news_header_1493.jpg

Od kilku dni w Teatrze im. J. Osterwy odbywają się zamknięte spektakle premierowej sztuki autorstwa Mateusza Pakuły „Miki mister DJ” dla młodzieży w ramach X Miejskiej Kampanii „Obudź się!”, mającej na celu przeciwdziałanie uzależnieniom. Sztuka Pakuły pokazuje rozmaite uzależnienia w sposób, który rzeczywiście do nich zniechęca.

„Dla teatru - odbezpieczony granat” – powiedział o jednej ze sztuk Pakuły Jan Peszek. Do „Mikiego mistera DJ” też to można odnieść, jak również do samego autora, który spadł jak desant na deski polskich teatrów i dramaturgii - nagle, z dużą siłą i skutecznością.

Mateusz Pakuła urodził się w 1983 roku w Kielcach, obecnie mieszka w Krakowie, gdzie ukończył Wydział Reżyserii Dramatu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego. Debiutował w 2007 roku dramatem „Biały Dmuchawiec”, który trafił do finału pierwszej edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Rok później powstał „Miki mister DJ” i również znalazł się w finale IV edycji gdyńskiego konkursu. Trzy lata temu sztuki Pakuły przebojem wdarły się na sceny polskich teatrów: najpierw „Sło” (reż. Jan Peszek) i „Franciszek, sen everymana” wystawił Wrocławski Teatr Lalek, a później posypały się kolejne inscenizacje. Zupełnie jakby współczesny teatr czekał na tego rodzaju dramaty. Dramaty, przy których wymięka nawet Lynch – jak określił Łukasz Drewniak.
W 2010 roku Fundacja Splot wydała debiutancki zbiór dramatów Pakuły „Biały Dmuchawiec. Pięć sztuk teatralnych”, w skład którego weszły sztuki „Biały Dmuchawiec”, „Miki mister DJ”, „Książę Niezłom”, „Donkiszot”, „Marcin wieczny Artur”. W tym samym 2010 roku autor został nominowany do nagrody TVP Kultura „Gwarancje Kultury” za najbardziej obiecujący debiut. Inne jego sztuki to „Plemniki w kosmosie", „Wejście Smoka. Trailer”, „Konrad Maszyna”, „Kowboj Parówka”, „Na końcu łańcucha” i „Na końcu łańcucha II. Twardy gnat, martwy świat”. Już same tytuły pokazują, że Pakułę pociąga absurd, groteska, gra słów. Natomiast liczba tych tytułów nasuwa wątpliwość czy nie jest z niego PakułaMaszyna. Przez Joannę Puzynę-Chojkę już został nazwany na stronie www.teatr-pismo.pl „nową maszyną literacką”.
Nawet jeśli momentami jest trochę przegadany, nawet jeśli chwyta ograne już tematy i pokazuje je drogą cytatów, kolażu, coveru, to jest w tym jednak jakaś siła poruszająca widza, który musi przyznać sam przed sobą: tak, taki właśnie jest świat, w którym żyję.

 

„Miki mister DJ” opowiada historie młodych ludzi, którzy kochają się, rozstają, chwytają wszystkie atrybuty współczesności: począwszy od gumy do żucia, poprzez wzorce z telewizji, modę na fitnes i różowe buciki, po gry komputerowe i Internet. I mimo że korzystają z programów służących komunikacji, jak gadu-gadu, czy skype, to pozostają bardzo samotni. Do tego stopnia, że chłopak woli seks wirtualny i masturbację niż kontakty z realnymi osobami. Cieszący się powodzeniem wśród kobiet na osiedlu Casanowa popełnia samobójstwo. Dziewczyny bezkrytycznie poddają się wpływom kultury masowej, w konkursach w kiczowaty sposób popisują się grafomańską pseudopoezją, znoszą wyzwiska typu głupia krowa, jedna z nich popada w samookaleczenie. Pojawia się problem nieudolnych, zajętych głównie sobą rodziców, matka dusząca swoje dziecko w kostiumie Matki Boskiej i Chrystusa, problem homoseksualizmu i pedofilii. Słyszymy pseudonaukowy manifest Pedofila z ludzką twarzą, który staje się manifestem tytułowego bohatera sztuki. Brzmi to tyleż przewrotnie, co absurdalnie, a jednak ze wszystkimi przymiotami poważnego programu. Słuchając tego, człowiek zastanawia się czy ktoś w to uwierzy? Czy już do tego stopnia zidiocieliśmy i zwyrodnieliśmy jako społeczeństwo? Rzeczywistość wokół pokazuje, że niestety tak. Matki zabijają swoje dzieci, księża molestują małych chłopców, młodzi ludzie popełniają samobójstwa. Są jakże często wulgarni i agresywni jak bohaterowie Pakuły. Świat dorosłych nie radzi sobie z tymi problemami, więc zamiata je pod dywan.
- Chodzi o to, żeby o tych problemach rozmawiać – zachęcał w słowie wstępnym Jan Tomaszewicz, dyrektor teatru, przed spektaklem z licealistami na widowni. - Nie chcemy państwa umoralniać. Ten spektakl to jest nasz znak protestu. Chcemy, żebyście rozmawiali o tych sygnałach, które padną ze sceny.
Reżyser tego spektaklu, Jan Peszek, tak mówi o problemach poruszanych przez młodego dramaturga:
„W diagnozach Mateusza Pakuły przebija bezbrzeżny smutek traconej niewinności i absurdu tworzonej kultury. Nagromadzone dobra tworzą labirynt, w którym się gubimy, nie odnajdując z niego wyjścia lub popadając w obłęd. Moje aktorskie intuicja i smak podpowiadają mi: dzisiejszy teatr powinien dla Mateusza Pakuły otworzyć szeroko swoje drzwi”.
Przy innej zaś okazji zachęcał do lektury słowami:
„W dramatach Pakuły odbijają się jak w szklanych wahadłowych drzwiach – motywy, tematy znane, resztki tytułów – tak szybko jakby ich nie było. Ledwo je dostrzegamy, na granicy zjawy. Tematy 'wysokie' rozbite na drobne kawałki, z których nie da się złożyć pierwotnego obrazu, światy pogruchotane, w środku déjà vu. Analiza świata gorzka, język oryginalny, dramaty z nieznanej półki to cechy jego pisarstwa”.
W warstwie formalnej Pakuła również chętnie prowokuje. Konfer zaczyna spektakl słowami:
„To jest tak, że rzecz się dzieje gdzie chcesz. Jest wiele możliwości. Różnych. Didaskalia możesz pominąć i przeczytać później albo możesz od razu je wykreślić bo didaskalia są nieważne. Dialogi są ważne a didaskalia są nieważne. Z dialogów się dowiesz a didaskalia mogą ci tylko namieszać albo ci popsuć koncepcję albo co najgorsze uwięzić ptaka twojej wyobraźni”.
Dramat bez didaskaliów? Bez swej cechy gatunkowej? Ulubiony poeta autora, Tomasz Różycki, tak oto prześwietla zabiegi formalne:
„Zdaje się, że prawdziwym bohaterem dramatów Mateusza Pakuły jest język i to on prowadzi w nich swój korowód kolejnych wcieleń, niczym duch epoki, opowiadając swoją bełkotliwą historię, plącząc ścieżki, gmatwając wątki, dodając kolejne końcówki do – wydawałoby się – dobrze już znanych i rozumianych słów. Jego gadulstwo jednak wyjawia przy okazji nasze tajemnice, ukazuje słabości, śmieszność, a czasem także strach i dramat. Życie, prawdopodobnie, jest gdzieś między tymi słowami”.
Z kolei Agata Dąbek podkreśla, że cytaty z różnych estetyk i konwencji, wprowadza na kolejne piętra scenicznej rzeczywistości. I tak właśnie tworzy ów misterny montaż, który sam chętnie nazywa coverem.
W formie utwór przypomina zagęszczoną materię białego karła - spiętrzone konflikty, namnożone frazesy, a wszystko to w gorzowskiej inscenizacji mocno wsparte techniką multimedialną, hałaśliwą, zahaczającą o techno muzyką, jakiej słucha duża część dzisiejszej młodzieży, minimalistyczną, geometryczną dekoracją, zręcznie zaprojektowanymi kostiumami, podkreślającymi cechy bohaterów. Grą aktorską najbardziej zaimponowała mi Marzena Wieczorek. Niektóre postacie przy wykrzykiwanych frazach trochę traciły na dykcji, czyniąc tekst momentami niezrozumiałym.
Warto, aby spektakl oglądała nie tylko młodzież, choć na wskroś nowoczesna forma na pewno bliższa jest nastoletnim odbiorcom.

Dorota Frątczak

 

Mateusz Pakuła: „Miki mister DJ”
Premiera: 8 września 2012, pierwszy niezamaknięty spektakl 17 października 2012
Reżyseria: Jan Peszek
Scenografia: Robert Rumas
Kostiumy: Julia Kornacka
realizacja filmowa: Romuald Liszka, Marek Dziedzic

Występują:
Beata Chorążykiewicz - Matka Mikiego
Adrianna Góralska - Agata
Bogumiła Jędrzejczyk - Maria
Anna Łaniewska - Stara, Cipa, Jakaś Baba
Edyta Milczarek - Ona
Karolina Miłkowska-Prorok - Siostra Mikiego
Małgorzata Paprocka - Julita
Kamila Pietrzak-Polakiewicz - Jowita
Marzena Wieczorek - Julia
Paweł Caban - Casanowa
Jarosław Książek - Miki
Jan Mierzyński - On
Artur Nełkowski - Jezus
Cezary Żołyński – Konferans


X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x