Ciemna natura w galerii Terminal 08

2012-11-10, Kultura

„Nature noir” - wystawę pod tym tytułem otwarto 9 listopada w galerii Terminal 08. Autorami prac jest dwoje Duńczyków: Iben Toft Nørgård, autorka kolaży i Lars Lundehave Hansen, autor instalacji dźwiękowych.

- Tytuł „Ciemna natura” - mówił podczas wernisażu Bartosz Nowak, kurator galerii – łączy wszystkie prace, które są podporządkowane wspólnej idei. Iben przygotowała dwie prace. Czarno-białe kolaże powstawały tu na miejscu przez trzy ostatnie dni, jest to więc bardzo świeżo powstała praca. Przy każdej pracy jest opis.

Iben Toft Nørgård przygotowała w galerii, „Ogród Zen”. Napisano przy nim:
„Ogród Zen wywodzi się z japońskiej tradycji drobiazgowo tworzonych, małych ostoi wyciszenia, zazwyczaj w pobliżu świątyń. Prace formują podobny efekt zorganizowanego migotania. Bezwzględny chaos, wewnątrz którego pojawia się piękny kwiat”.
Jej czarno-białe w jednej serii kolaże i dwa bardzo kolorowe z przypiętymi kwiatami niemal hipnotycznie przykuwały uwagę widzów.
Gdzie Iben poznała Bartka Nowaka i jak doszło do ich współpracy? – zapytał jeden z widzów. Poznali się na jednej z wystaw w Berlinie, później razem brali udział w wystawie w Szczecinie. Iben i Lars są już drugi raz w Polsce.
Szczególną uwagę zwracały dwa obrazy z przypiętymi kwiatami. Jeden z nich, jaśniejszy i w cieplejszej tonacji, powstał z pociętych magazynów pornograficznych, tzw. soft, z lat 60. i 70. Drugi w ciemniejszej i chłodniejszej tonacji powstał z pociętych azjatyckich magazynów pornograficznych, tzw. hard. Przypięte kwiaty z tkaniny to naśladownictwo wykwitów w chorobach skóry, które Iben przestudiowała w podręcznikach medycznych. Jednym bardziej podobało się soft, innym hard.

Z kolei część wystawy autorstwa Larsa Lundehave Hansena to składająca się z zestawu gramofonów instalacja, którą autor zatytułował „Gdzieś w czasie”. Napisał o niej, że „w sposób radykalny porusza problem czasu. Estetycznie wykonane gramofony przy użyciu bejcowanych płyt MDF mają więcej wspólnego z rzeźbą niż muzyką. Na stałe połączone z pocztówkami dźwiękowymi mogą odgrywać tylko tyrolską muzykę w niemrawym tempie czterech obrotów na minutę. Praca odnajduje swój rezonans w rozpadzie czasu albo raczej rozciągnięciu czasu do momentu, gdy komunikacja, oparta na czasie, przestaje być możliwa. Komunikat staje się pusty. Ale ponieważ ten brak znaczenia istnieje w wielu różnych wersjach – tylu ilu odbiorców - utrata znaczenia zyskuje nowy sens. Powstaje muzyczna prawie-próżnia, która ma więcej wspólnego z pauzą niż z rytmem. Instalacja dźwiękowa, na którą składają się trzaski, zniekształcone tony i utracone takty, które łączą się na nowo w nowej harmonii, tworząc dźwiękowy wszechświat równoległy do muzycznego".
Na pytanie na czym polega wspólna idea, wyrażona w tytule „Nature noir”, Lars odpowiedział:
- To była prosta idea, żeby połączyć te wszystkie prace. Iben bardziej się zajmowała ciemną naturą człowieka, ja naturą przyrody, dźwięku, szumu. Natura to słowo, które łączy obydwa zestawy prac.

Wystawa potrwa do 7 grudnia.

Galeria czynna w soboty i niedziele w godz. 12-18, w pozostałe dni rezerwacje telefoniczne 788-365-737 lub email: bart@terminal08.org
www.terminal08.org
(df)