2016-08-12, Kultura
Kruche kieliszki do likieru, wazony, talerze, ale nawet i kałamarze można obejrzeć na wystawie szkła w Oficynie Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta.
Przy niektórych obiektach trudno uwierzyć, że to są przedmioty użytkowe.
- To jedna z ciekawszych kolekcji, jakie udało nam się wypożyczyć – mówi kustosz Janusz Michalski, który tę niezwykłą wystawę sprowadził i zaaranżował. Wystawa nosi tytuł: „Szkło z Huty Josephine w Szklarskiej Porębie z 1. połowy XX wieku” i pochodzi ze zbiorów Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze.
Kruche i śliczne
Szkło pochodzi z pierwszej połowy XX wieku. I aż trudno uwierzyć, że te kruche przedmioty przetrwały takie zawirowania dziejowe, jak choćby dwie wojny światowe.
W Oficynie w znakomicie oświetlonych gablotach można obejrzeć przedmioty stylizowane na naczynia antyczne. Są przepięknie zdobione kieliszki i wazony z motywami art deco. Można podziwiać naczynia nawiązujące do modernizmu. Szkło jest białe albo barwione lub też ręcznie malowane. To wysokiej klasy wysokoołowiowe szkło kryształowe.
Wszystkich przedmiotów jest 130 i pochodzą z Huty Szkła Josephine w Jeleniej Górze. Na ekspozycji można podziwiać szkła wysokiej jakości, zaprojektowane przez ważniejszych designerów huty, jak profesor Siegfried Haertel czy Alexander Pfohl, którego wyroby były wielokrotnie nagradzane.
Tradycja od średniowiecza
Szkło w Szklarskiej Porębie wytwarzano już w średniowieczu. To wówczas w dolinę Szklarki przywędrowali ludzi, którzy znali tajniki wyrabiania tego kruchego przedmiotu. Znaleźli tu idealne warunki do pracy: złoże kwarcu, obfitość drewna, które służyło jako paliwo do wytopu i wodę górskich strumieni.
Szklarska zawsze słynęła z produkcji szkła. Cała Europa podziwiała kunszt szklanych wyrobów słynnej huty „Józefina”, założonej w 1842 r. a z której pochodzi prezentowana kolekcja.
Jeszcze długo po II wojnie światowej zakład produkował dobrej jakości szkło, od 1956 r. pod zmienioną nazwą „Julia”. Marka „Józefina” wyrokiem sądu pozostała przy dawnych właścicielach, Schaffgotschach, którzy otworzyli w Niemczech nową hutę, ale walczyli o zachowanie wypracowanej przez lata renomy
Dzisiaj po „Julii” można jedynie obejrzeć stare budynki przy Szosie Czeskiej, nad Kamienną. Tradycje szklarskie Szklarskiej Poręby podtrzymuje „Leśna Huta”, zakład prowadzony przez mistrza Henryka Łubkowskiego. Z użyciem dawnych narzędzi i form powstają tu cacka z barwionego szkła.
Kolekcję niezwykłego szkła można podziwiać w gorzowskim muzeum do końca października 2016 roku.
roch
Robert
Borowy
Okrągłą rocznicę 90 lat obchodzi Ewa Mazur - od zawsze związana z gorzowską kulturą. W okolicznościowym spotkaniu, które już za nami, udział wzięli byli pracownicy różnych instytucji.
Wyprawy pozwalają pokonać słabość
Wiosenne dźwięki popłynęły dla seniorów
Wernisaż w niebieskich koszulach
Rekin uśmiecha się do widzów
Gorzów znany jak Los Angeles?
Domki w kratkę zapisane akwarelą
Przygotuj drzewo genealogiczne swojej rodziny
Dziś pisarka Christa Wolf skończyłaby 95 lat
Znajdzie się tu miejsce dla każdego
