Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Gorzowskie Motyle poleciały do muzyka i dziennikarza

2017-10-12, Kultura

Nagrody kulturalne prezydenta, zwane Motylami otrzymali Błażej Król i Wojciech Kuska. Gala tradycyjnie otworzyła nowy sezon kulturalny 2017-2018.

medium_news_header_19863.jpg

- Nagrody kulturalne prezydenta otrzymują Wojciech Kuska i Błażej Król – odczytał z wręczonej mu chwilkę wcześniej koperty wiceprezydent Radosław Sujak. Po raz kolejny otwarcie roku kulturalnego i wręczenie nagród ludziom związanym z kulturą właśnie odbyło się w Filharmonii Gorzowskiej.

Kapituła doceniła muzykę i działania na rzecz kultury

W tym roku środowiska związane z kulturą zgłosiły następujące kandydatury: Katarzynę Chorążyczewską i Martę Rembas – organizatorki warsztatów perkusyjnych w Filharmonii Gorzowskiej, Wojciecha Kuskę – dziennikarza TVP Gorzów; Beatę Patrycję Klary – poetkę; Cezarego Żołyńskiego – aktora; dr. Tadeusza Szczurka – muzealnika, eksperta w dziedzinie numizmatyki; Błażeja Króla – muzyka; Izabelę Patek – dziennikarkę Radia Zachód oraz Monikę Wolińską – byłą już główną dyrygent Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej.

Dość licznie zgromadzona w Filharmonii publiczność dorobek kandydatów poznała w filmie przygotowanym przez Piotra Adamowicza. Większość z nominowanych ma pokaźny dorobek i dokonania.

Weryfikacji zgłoszonych kandydatów dokonała Kapituła Nagrody, w której w tym roku zasiedli: Sławomir Jach – przewodniczący Kapituły – dyrektor Biblioteki Akademii Jakuba z Paradyża; Beata Chorążykiewicz – aktorka i jednocześnie laureatka ubiegłorocznego Motyla; Kazimierz Ligocki – fotograf; dr hab. Beata Orłowska – wykładowca Akademii Jakuba z Paradyża; Marek Piechocki – meloman, popularyzator życia muzycznego i także laureat Motyla; Tomasz Malewicz – szef CKM Centrala i Marek Zalewski – muzyk i laureat Motyla w ubiegłym roku.

Prezydent przyznał nagrody Wojciechowi Kusce – dziennikarzowi i Błażejowi Królowi  muzykowi.

To zaszczyt, ale i uczucie na miarę Oscara

Obaj nagrodzeni byli mocno wzruszeni. Wojciech Kuska, dziennikarz zajmujący się od lat kulturą, prowadzący własny program o kulturze w telewizji lokalnej, twórca trzech filmów o ludziach związanych z kulturą oraz pomysłodawca nagrody Złota Piłka Kultury mówił, że odbieranie Motyla jest czymś niezwykłym. – Chyba wiem, co czują ci, którzy odbierają Oscara – mówił. Dodał, że dla niego to jest coś niezwykłego. Wzruszająco podziękował za Motyla, ale dedykował go osobom, które go uskrzydlają, są jego prywatnymi Motylami, czyli żonie Barbarze, synowi Michałowi oraz rodzicom. Wspomniał także o ekipie ludzi, z którymi przychodzi mu pracować przy realizacjach kolejnych materiałów czy filmów.

Natomiast Błażej Król, muzyk i jeden z najlepszych obecnie tekściarzy, autor kilku płyt w swoim stylu, podziękował za nagrodę i także ją dedykował swojej żonie Iwonie, rodzicom i Rafałowi Stećkowowi. I tu słówko wyjaśnienia – Rafał Stećków, przez gorzowską alternatywę zwany Kierem, od wielu lat zajmuje się środowiskiem muzyków, z którego Błażej Król wyszedł – alternatywą, która wyrasta na zawodowców.

Glorie kulturalne też były

Podczas Motylowej gali wręczono także nagrody przyznane przez ministra kultury. Wybitnie cenione w środowisku nagrody – Gloria Artis, brązowe otrzymali rzeźbiarka Zofia Bilińska, dr Zbigniew Sejwa – artysta multimedialny, fotograf, zajmujący się między innymi kwestiami pamięci; Bolesław Malicki – muzyk i wieloletni dyrygent Gorzowskiej Orkiestry Dętej oraz Szczepan Kaszyński – wieloletni dyrektor Szkoły Muzycznej I i II stopnia, dyrygent i szef Gorzowskiej Orkiestry Kameralnej Odeon.

Minister osobnymi dyplomami nagrodził także Zbigniewa Siwka – od lat prowadzącego ciekawą pracownię plastyczną, ojca sukcesów wielu plastyków-amatorów; Iwonę Bartnicką – szefową działu filmu w Miejskim Ośrodku Sztuki, która zajmuje się upowszechnianiem kultury filmowej na wielu płaszczyznach oraz Wojciecha Witkowskiego – malarza, pracownika Miejskiego Ośrodka Sztuki.

Mali Gorzowiacy, ale i Michał…

Galę otwarcia uświetnił Zespół Tańca Ludowego Mali Gorzowiacy. Zatańczyli oni mazura i co ciekawe, w stroju szlacheckim, nie ludowym. W taki sposób nawiązali do tradycji XIX i XX-wiecznych balów szlacheckich oraz mieszczańskich, kiedy w salach balowych i resursach obywatelskich stawano do mazura właśnie. Drugim tańcem, którym zachwycili, był krakowiak. Po raz pierwszy zatańczony z Lajkonikiem. Występ miał dodatkowy walor, zresztą od lat stale obecny podczas ich występów. Do tańca grała kapela Małych Gorzowiaków tradycyjnie ubrana w strój ludowy. Wielu gości gali mogło zobaczyć Małych Gorzowiaków może i po raz pierwszy na żywo, bo zespół, jeżdżący po świecie i zgarniający nagrody, w rodzimym mieście zobaczyć jest trudno. Zachwycili i zebrali burzę oklasków.

Gościem specjalnym gali był Michał Kwiatkowski – piosenkarz i muzyk wywodzący się z Gorzowa, a od lat mieszkający we Francji i tam robiący karierę. Na scenie towarzyszył mu saksofonista Marcin Pesos Stachowiak, też niezwykle rzadko koncertujący w rodzinnym mieście.

Później wystąpił Michał Kwiatkowski, gorzowianin, który mocno zaistniał na francuskich scenach. Ten występ zachwycił tych, którzy śledzą jego karierę. Artysta przy fortepianie zaczarował poetycką frazą francuskich piosenek.

Roch

0.motyle-1.JPG
1.motyle-2.JPG
2.motyle-3.JPG
3.motyle-4.JPG
4.motyle-6.JPG
0
01234

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x