Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2024

Genialny, prosty, a wymowny skrót

2023-07-27, Kultura

Znakomite plakaty do Zemsty czy Odprawy posłów greckich można oglądać na wystawie pod chmurką.

medium_news_header_37520.jpg
Fot. Renata Ochwat

W galerię zamienił się fragment Starego Rynku, a widownią są zarówno fani, jaki przygodni przechodnie.

Fanów polskiej szkoły plakatu przekonywać nie trzeba, że Wiesław Strebejko (1945-1994), malarz i grafik, które całe zawodowe życie związał z Gorzowie, zwyczajnie do niej należy. Mogą się o tym przekonać teraz ci, którzy wybiorą się na Stary Rynek, gdzie można oglądać niewielką, ale jakże zajmującą wystawę jego prac, którą przygotował Miejski Ośrodek Sztuki.

Na wystawie – stojanach można zobaczyć te najsłynniejsze plakaty teatralne, jak choćby do gorzowskiej adaptacji „Zemsty” Aleksandra Fredry. To dwie szpady splecione w kucyk męski, jaki nosił w czasach, kiedy rzecz cała się dzieje Lew Północy, najdzielniejszy z dzielnych, imć Józef Papki, jedna z najbardziej komicznych postaci polskiego dramatu. Podobnie jest z plakatem do „Odprawy posłów greckich” Jana Kochanowskiego. Symboliczny bardzo, stale aktualny i bardzo oddziałujący na wyobraźnię plakat to biel i czerwień na silę jakby splątywana sznurem.

Są także inne plakaty zapowiadające choćby Biennale Sztuki Sakralnej czy wystawę Jana Korcza  oraz imprezy studenckie, gdzie artysta w ciekawy i inspirujący sposób odnosi się do młodości.

Wiesław Strebejko urodzi się i kształcił w Bydgoszczy, zresztą przez jakiś czas z innym znakomitym artystą, który swoje życie zawodowe związał z Gorzowie, czyli z Andrzejem Gordonem. W Gorzowie pojawił się w 1974 roku i mieszkał aż do śmierci w 1994. Przez te 20 lat był związany z Teatrem Osterwy, ale też działał na własny rachunek. Wiele jego prac jest sygnowanych także przez jego żonę Ewę Strebejko, z którą współpracował.

Jednakże to jego silna artystyczna osobowość, jego wyobraźnia plastyczna i niebywałe zdolności kreacji były w tym tandemie artystycznym wiodące. Dobrze się stało, że Miejski Ośrodek Sztuki na czas kanikuły zdecydował się urządzić właśnie taką wystawę i tej przestrzeni.

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x