2018-02-19, Kultura
Na scenie dwóch jedenastoletnich chłopców.
Jeden z nich (Uffe) wybiera się na urodziny dziadka, gdzie będą ciastka z owocami, a na zakończenie dziadek da wnukowi drobne pieniążki.
Ale drugi z chłopców (Berra) nie ma żadnego dziadka, więc jest smutny. Wtedy pierwszy wpada na pomysł, aby koledze znaleźć dziadka w pobliskim domu pomocy społecznej.
Sztukę „Czy umiesz gwizdać, Johanno?” napisał szwedzki pisarz Ulf Stark, a adaptację opracował Anglik Nick Wood. Gorzowski Teatr im. J. Osterwy przygotował jej inscenizację z przeznaczeniem do prezentacji w domach dla starszych w Gorzowie, Skwierzynie, Kamieniu Małym. Początkowo projekt obejmował tylko cztery wystawienia, ale gdy pokazano ją na Scenie Kameralnej w Dniu Dziadka, zaproszeni dziadkowie (i babcie) ze swoimi wnukami, zaakceptowali ją jednogłośnie.
Na szczęście starszemu pan o imieniu Nils spodobał się pomysł chłopców i stał się dla Berry prawdziwym dziadkiem. Razem chodzili na babeczki cynamonowe, razem budowali i puszczali latawce, dużo rozmawiali, Nils uczył Berrę gwizdać, jak niegdyś swoją żonę, Johannę (stąd tytuł sztuki), a na urodziny Nilsa chłopcy przygotowali dziadkowi prawdziwą niespodziankę.
Jednak wkrótce Nils zrobił jeszcze większą. Po prostu umarł. Jak sobie poradzić z taka stratą? Nawet jeśli się wie, że dziadek był tylko umowny. Gdy podczas pogrzebu powiedziano, że Nils nie miał rodziny, Berra bardzo głośno zaprotestował.
Wzruszająca jest ta opowieść o przyjaźni jedenastolatka ze starszym panem. Bo każdy z nich potrzebował drugiego i z wzajemnych relacji nie wiadomo kto komu dał, a kto wziął więcej.
Przedstawienie przygotowała aktorka Beata Chorążykiewicz. Występują: najprawdziwszy aktor w roli dziadka – Michał Anioł oraz dwóch chłopców w wieku bohaterów - Wiktor Grzegory (Berra) i Franciszek Nędza (Uffe). Obaj już stawali na scenie w „Małym księciu”, więc mają pewne doświadczenie, ale tu jest znacznie więcej do zagrania. I świetnie sobie radzą. Chwała również reżyserce, która świetnie zorganizowała przenoszenie akcji z jednego miejsca w drugie, wieloznaczne ogrywanie prostych rekwizytów, ruch sceniczny wykorzystujący naturalną ruchliwość chłopców. Chłopcy występują w eleganckich garniturkach, ale według modelu z przeszłości, z krótkimi spodniami. Takie stroje przenoszą opowieść w czasie nadając jej walor uniwersalny.
Powstało proste, ale wzruszające przedstawienie zarówno dla nastolatków, jak i dla ich dziadków.
W marcu będzie prezentowane kilka razy na Scenie Kameralnej.
Krystyna Kamińska
Fot. Ewa Kunicka
Ulf Stark / adaptacja Nick Wood „Czy umiesz gwizdać, Johanno?”
Reżyseria Beata Chorążykiewicz, kostiumy i scenografia Natalia Kołodziej, muzyka Marek Zalewski. Wykonawcy: Michał Anioł (Nils), Wiktor Grzegory (Berra) i Franciszek Nędza (Uffe).
Witaj maj! Piękny maj! – pod takim hasłem odbył się wieczorek muzyczny dla seniorów w Klubie Kultury MCK Zodiak.