Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Premiera teatralna, muzyka i inne wydarzenia

2016-09-13, Kultura

Spektaklem o nieprostych polskich sprawach Teatr Osterwy otwiera nowy sezon. Zagra też gwiazda jazzu. Zapowiada się udany weekend.

medium_news_header_16086.jpg

No i mamy taki pierwszy weekend, podczas którego trzeba będzie dokonać wyboru, co chcemy zobaczyć, kogo posłuchać. My tradycyjnie podpowiadamy, gdzie i co się dzieje.

Piątek, 16 sierpnia

16.00, ul. Śląska. Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda. Studenckie warsztaty dla najmłodszych z dziedziny recytacji i podawania tekstu.

16.30, biblioteka, ul. Wróblewskiego. Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem rozmowa dotyczyć będzie książki Angeliki Kuźniak „Stryjeńska. Diabli nadali”. To kolejna błyskotliwa proza młodej pisarki, która pochodzi ze Słubic. Tym razem Angelika Kuźniak wzięła na warsztat postać Zofii Styjeńskiej, dziś kompletnie zapomnianej malarki, w dwudziestoleciu międzywojennym gwiazdy absolutnej, kultowej wzorniczki i twórczyni mody na sztukę podhalańską. Swoim zwyczajem pisarka opowiada o skomplikowanym życiu Stryjeńskiej, jej mocno dziwnych relacjach z mężem. Zajmująca w istocie jest to lektura.

Sobota, 17 września

17.00, Galeria BWA, ul. Pomorska. Wystawa „Let it burn” z pracowni rzeźby i działań przestrzennych Akademii Sztuki w Szczecinie. Kuratorką wystawy jest Aleksandra Ska. Oprócz niej będzie można oglądać prace takich artystów, jak: Karolina Gołębiowska, Karolina Mełnicka, Patrycja Migiel, Jolanta Nowaczyk, Artur Rozen. Tak o projekcie pisze Mikołaj Iwański: „Tytuł wystawy pochodzi z piosenki PJ Harvey  Written On The Forehead. Piosenka nie należy do wesołych. Miasto płonie, pożera je wojna, ludzie chcąc ratować życie desperacko rzucają się do cuchnącej rzeki. Refren sugeruje, że niekoniecznie jest co ratować, a sama wymowa tekstu jest raczej nihilistyczna.Wystawa ma dwa klucze odczytania – z jednej strony prace w różny sposób krytycznie odnoszące się do przestrzeni miasta. Krytycznie w najbardziej sensownym rozumieniu tego słowa, to znaczy są to działania rozpoznające i uwidaczniające istniejące konflikty w sposób pozbawiony niepotrzebnego zdystansowania. Wystawa jest też bardzo mocno związana z kontekstem Szczecina, poszczególne realizacje odnoszą się do zdarzeń mających miejsce w przestrzeni tego miasta w ostatnich kilkunastu miesiącach. Chodzi m.in. o burzliwa dyskusję wokół kontrowersyjnej Frygi Maurycego Gomulickiego (Artur Rozen, Patrycja Migiel), protestów przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej (Aleksandra Ska), głośnego konfliktu spowodowanego niesprawiedliwymi warunkami zatrudniania sprzątaczek i portierów na Akademii Sztuki (Karolina Gołębiowska) i obecności bezdomnych (Jolanta Nowaczyk). Na wystawie znajdują się też dwie realizacje, które dopiero w kontekście pozostałych prac uzyskują aktywistyczny sens takie jak VS Karoliny Mełnickiej czy Masturbacja to nie profanacja Karoliny Gołębiowskiej.

Drugim kluczem odczytania wystawy jest kwestia kontekstu dydaktyki postaw krytycznych i aktywistycznych w ramach kształcenia akademickiego. Prowadząca pracownie dr Aleksandra Ska realizuje autorski program ściśle związany z jej aktualną praktyka artystyczną. Polskie uczelnie artystyczne zdecydowanie źle znoszą obecność kobiet, szczególnie na samodzielnych stanowiskach kierowników pracowni, źle też znoszą postawy odbiegające od akademickiego zachowawczego modelu kształcenia. Wystawa jest prezentacją pierwszych lat funkcjonowania pracowni”. Kuratorem Galerii BWA jest Zbigniew Sejwa.

19.00, Amfiteatr. Koncert Adama Bałdycha i Helge Linen Trio. Adama Bałdycha raczej przestawiać nie trzeba. Obecnie pierwsze polskie jazzowe skrzypce, wielka gwiazda już naprawdę światowego formatu tym razem, zresztą po raz kolejny z norweskim triem. Tak o projekcie mówi sam Adam Bałdych” „W hałaśliwym świecie, który mnie otacza, odkryłem ciszę jako lekarstwo. Balansując na granicy dźwięku, znalazłem nowe możliwości kreacji swojej muzyki. W takim stanie świadomości, mogłem sięgać w głąb siebie, wsłuchując się w swój naturalny głos. Mówi się: “są rzeczy o których można powiedzieć jedynie szeptem”.

19.00, Teatr Osterwy, Piotr Rowicki „New Year’s Day”, reżyseria Joanna Zdrada. Prapremiera polskiego dramatu, który stara się odpowiedzieć na pytania ważne i wiążące się z ciemną nocą stanu wojennego. Będzie można usłyszeć miedzy innymi i takie kwestie: – Dlaczego 13 grudnia nie pokazano w telewizji „Pszczółki Mai”? – Bo nie znaleziono munduru dla Gucia! Tak o spektaklu piszą jego twórcy: „Ten i wiele innych dowcipów rodem z PRL-u przytacza jeden z bohaterów spektaklu. I choć temat jest z gruntu poważny, a data 13 grudnia 1981 roku swoimi dramatycznymi wydarzeniami na trwałe wpisała się w historię naszego kraju – okazuje się, że można na wydarzenia te spojrzeć z nutką ironii.

Teatralna opowieść o Polsce i Polakach daleko wykracza poza ramy wydarzeń grudniowych, dla których Bono z U2 napisał przebój wykorzystany przez twórców spektaklu w tytule sztuki. Zaskakująca perspektywa pełnej czarnego humoru narracji na temat tamtych wydarzeń przenosi refleksje do czasów współczesnych, stawiając pytanie o tożsamość podzielonego ideologicznie narodu oraz o to, czy w ogóle jest możliwa spójna wizja historii”.

Bogdaniec, 15.00, Święto pieczonego ziemniaka. Na afiszu między innymi koncerty uzdolnionych bogdanieckich dzieci, gry i zabawy dla każdego, gala disco polo, pokazy ognia i inne ciekawe rzeczy. Impreza potrwa do 23.00.

Niedziela, 18 września

9.30, dworzec PKP, Klub Turystyki Pieszej Tramp zaprasza na pieszą wycieczkę po trasie Santok – Brzezinka – Górki Noteckie. Trasa wiedzie ślicznymi lasami Puszczy Noteckiej i dostarcza bardzo wielu wrażeń i przyjemności w obcowaniu z naturą.

18.00, Filharmonia Gorzowska, ul. Dziewięciu Muz. Koncert Kapeli Retro zatytułowany „Spotkajmy się raz jeszcze”. Tym razem kapela zabierze melomanów w muzyczną podróż przez kilka kontynentów i kilkanaście krajów.

Poza tym tradycyjnie afisz uzupełniają wystawy, jak choćby najnowsza w Małej Galerii GTF, gdzie można zobaczyć gorzowskie pejzaże widziane odrobinę inaczej. Zawsze warto zajrzeć do Muzeum im. Jana Dekerta. No i tradycyjnie już na swoje propozycje zapraszają kina Helios i Cinema 3D.

Roch

Fot. Materiały prasowe Adama Bałdycha

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x