Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Józefa, Lubomira, Ramony , 1 maja 2024

Teatralne święto z gwiazdami czas już zacząć

2015-11-06, Kultura

Od premiery „Balu w operze” Juliana Tuwima zaczynają się tegoroczne, 32 już Spotkania Teatralne.

medium_news_header_12974.jpg

Tradycyjnie już na scenie w ich trakcie pojawią się bardzo znani aktorzy, jak choćby Krystyna Janda, Piotr Fronczewski, Krzysztof Kowalewski czy Agata Kulesza.

XXXII Spotkania Teatralne potrwają dziewięć wieczorów. Będzie to przegląd różnych teatralnych gatunków, jak dramat, komedia, musical czy w końcu satyra w najlepszej odmianie. Tradycyjnie też wśród gości znajdzie się Teatr Lubuski im. Leona Kruczkowskiego z Zielonej Góry, stały bywalec gorzowskiej imprezy.

Pierwszy raz od lat Spotkania otworzy premiera gorzowskiego Teatru Osterwy i będzie to „Bal w operze” według słynnego poematu Juliana Tuwima w reżyserii znakomitego i świetnie znanego w teatralnym światku poznańskiego reżysera Lecha Raczaka. Dość przypomnieć, że Raczak to współtwórca legendarnego dziś Teatru Ósmego Dnia, były szef festiwalu Malta, jedna z najciekawszych teatralnych osobowości w Polsce.

Wybór akurat „Balu” na otwarcie Spotkań dyrektor Jan Tomaszewicz tłumaczy stałą aktualnością tego poematu.

Program 32 Spotkań

Sobota, 7 listopada, 19.00

Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie Wlkp. Julian Tuwim, „Bal w operze”, reż. |Lech Raczak, Daria Anfelli, muzyka: Paweł Paluch, scenografia: Piotr Tetlak, kostiumy: Natalia Kołodziej grają: Michał Anioł, Bartosz Bandura, Beata Chorążykiewicz, Joanna Ginda, Bogumiła Jędrzejczyk, Marta Karmowska, Anna Łaniewska, Jan Mierzyński, Edyta Milczarek, Karolina Miłkowska – Prorok, Kamila Pietrzak – Polakiewicz, Bożena Pomykała – Kukorowska, Przemysław Kapsa, Artur Nełkowski, Krzysztof Tuchalski, Cezary Żołyński.

To jedna z najostrzejszych satyr politycznych powstałych w dwudziestoleciu międzywojennym. Julian Tuwim obnaża i wyśmiewa w niej miałkość intelektualną elit społecznych tamtych czasów. Ze względu na wymowę „Bal” w całości publikacji doczekał się w latach 80. Poemat cały czas zadziwia jednak aktualnością i stale jest tekstem niewygodnym i przez to rzadko wystawianym.

Niedziela, 8 listopada, 15.00 i 19.00

Teatr Syrena z Warszawy, „Hallo Szpicbródka”, reżyseria Wojciech Kościelniak, choreografia: Jarosław Staniek, scenografia i wizualizacje: Damian Styrna, kostiumy: Bożena Ślaga. Na scenie: Anna Terpiłowska, Marta Walesiak, Beata Jankowska-Tzimas, Piotr Polk, Piotr Siejka, Przemysław Glapiński, Albert Osik, Łukasz Chmielowski , Michał Konarski, Jacek Pluta, Wiktor Korzeniowski, Marcin Piętowski, Piotr Kamiński, Paweł Kamiński, Tancerki i Tancerze Teatru Syrena

Dwudziestolecie międzywojenne. Warszawa. Teatrzyk rewiowy „Czerwony Młyn” przeżywa finansowy i artystyczny kryzys. Na widowni pustki, a właściciel nie ma już pieniędzy na pensje dla pracowników. Kiedy komornik wręcza dyrektorowi nakaz zajęcia majątku teatralnego, niespodziewanie pojawia się elegancki dżentelmen, inżynier Fred Kampinos i proponuje swoją pomoc. Jak to dalej się układa, wszyscy wiedzą, choćby za sprawą megapopularnego filmu o tym samym tytule z Piotrem Fronczewskim w roli głównej. Jak zapewnia dyrektor Tomaszewicz, także i tym razem nie zabraknie schodów, piór i dużego wdzięku lat 20. i 30. minionego wieku.

Poniedziałek, 9 listopada 19.00

Teatr Lubuski im. Leona Kruczkowskiego z Zielonej Góry, „Gdy przyjdzie sen – tragedia miłosna”, scenariusz i reżyseria Paweł Wolak, Katarzyna Dworak (PiK), scenografia i kostiumy: Małgorzata Bulanda, muzyka: Jacek Hałas. Grają: Beata Sobicka-Kupczyk, Joanna Koc, Radosław Walenda, Urszula Zdanowicz-Łabiak, Wojciech Brawer, Joanna Wąż, Anna Chabowska, Romana Filipowska, James Malcolm, Kinga Kaszewska-Brawer, Robert Kuraś, Tatiana Kołodziejska Marta Frąckowiak, Aleksander Stasiewicz, Alicja Stasiewicz, Ernest Nita, Marek Sitarski, Elżbieta Donimirska.

To środkowa część tryptyku „Opowieści wiejskich”, jakie zielonogórski teatr realizuje od jakiegoś czasu. Pierwsza część opowiadała o złu, które przybiera różną postać. Ta mówi o miłości, ostatnia skupi się na rodzinie. Ze wzglądu na dość drastyczne sceny, spektakl przeznaczony jest dla widzów dorosłych.

Wtorek, 10 listopada, 19.00

Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Teatr Tu i Teraz, Hanoch Levin „Jakobi i Leidental”, reżyseria Marcin Hycnar, muzyka: Czesław Mozil, Filip Kuncewicz, scenografia: Julia Skrzynecka. Na scenie: Katarzyna Herman, Jacek Braciak, Michał Starski.

Dyrektor Tomaszewicz tłumaczy, że wybór akurat tego spektaklu podyktowany był między innymi obecnością w nim Jacka Braciaka, który pochodzi z okolic Gorzowa, a dokładnie z Drezdenka. A spektakl opowiada o dwóch przyjaciołach, z których jeden nagle postanawia odmienić leniwe i wygodne życie.

Środa, 11 listopada, 19.00

Agencja Artystyczna Księżyc w misce, „Wszystko o mężczyznach”. Grają: Michał Lesień-Głowacki, Arkadiusz Janiczek, Marcin Kwaśny.

Świat wykreowany ze strzępów rozmów podsłuchanych w siłowni, deklaracji składanych przy kieliszku, buńczucznych gróźb mafiosów z półświatka, nie do końca twardych męskich rozmów, w sytuacjach, kiedy staje się wobec utraty najbliższych… Trzech aktorów wciela się w kilkanaście postaci, z pasją i szczerością, dając widzom powód do uśmiechu i jednocześnie do zadumy.

Czwartek, 12 listopada, 19.00

Teatr 6. piętro z Warszawy, „Słoneczni chłopcy”, reżyseria Olga Lipińska, sccenografia: Tatiana Kwiatkowska. Na scenie Piotr Fronczewski, Krzysztof Kowalewski, Robert Koszucki.

Wspaniali komicy Willy Clark i Al Lewis przez wiele dziesięcioleci tworzyli słynny duet estradowy Słoneczni Chłopcy. Ich zabawne skecze i komediowe scenki śmieszyły do łez kilka pokoleń widzów. Niestety, teraz okres popularności i sławy już minął. Od wielu lat skłóceni i pełni wzajemnych pretensji, nie występują na scenie i nie utrzymują ze sobą żadnych kontaktów, aż do momentu, kiedy nagle pojawi się kusząca propozycja zarobienia dużych pieniędzy i powrotu na szczyty kariery. Żeby to osiągnąć muszą zapomnieć o wzajemnej nienawiści i wystąpić w jednej ze swoich najśmieszniejszych scenek w popularnym programie telewizyjnym. Ale jak mają to zrobić, kiedy na sam dźwięk głosu partnera reagują atakami niepohamowanej złości?

Piątek, 13 listopada,  19.00

Piwnica pod Baranami, „Nieznośna lekkość bytu”, 35 Lat Jazzowych Filarów – Impreza towarzysząca GST. Gospodarz wieczoru: Leszek Wójtowicz, kierownictwo muzyczne: Michał Półtorak, scenariusz i reżyseria: Bogdan Micek. Na scenie m. im: Alosza Awdiejew, Tadeusz Kwinto, Mieczysław Święcicki, Marek Michalak, Czesław Wojtała, Ewa Wnuk-Krzyżanowska, Ola Maurer, Tamara Kalinowska, Leszek Wójtowicz, Piotr Kuba Kubowicz, Agata Ślazyk, Dorota Ślęzak, Beata Czernecka, Maciek Półtorak, Rafał Jędrzejczyk, Kamila Klimczak, Andrzej Talkowski, Aneta Talkowska i inni. Liczna zgrana bohema artystyczna rzucająca wszystko dla wspólnej zabawy. Niepowtarzalna atmosfera – surrealistyczny humor, liryka, wspaniałe piosenki. Po prostu Piwnica i już.

Sobota, 14 listopada, 19.00

Teatr Ateneum z Warszawy, Wolfgang Hildesheimer, „Mary Stuart”, reżyseria i scenografia Reżyseria i scenografia: Agata Duda-Gracz, muzyka: Maja Kleszcz, Wojciech Krzak. Grają: Agata Kulesza, Paulina Gałązka, Maja Kleszcz (gościnnie), Grzegorz Damięcki, Bartłomiej Nowosielski, Wojciech Brzeziński, Przemysław Bluszcz, Tomasz Schuchardt, Wojciech Krzak (gościnnie).

Maria Stuart była najsłynniejszą Szkotką i najsłynniejszą królową Szkotów. Jest wiek XVI, trwa wojna między protestancką Anglią i katolicką Szkocją, raz jedni byli górą, raz drudzy. Anglicy w końcu okazali się silniejsi i Maria Stuart poszła pod sąd, a potem pod katowski topór. Stała się jedną z wielkich legend nie tylko swojego kraju, pisano o niej uczone książki i teatralne dramaty. Sztuka współczesnego niemieckiego dramatopisarza Wolfganga Hildesheimera nie zajmuje się jednak historią; opowiada o jednym epizodzie: ostatnich chwilach Marii S. Nie spodziewajcie się jednak żadnych sentymentalnych lamentów nad nieszczęsną władczynią niesłusznie skazaną na skrócenie o głowę. „Mary Stuart” to poetycka fantazja o strojeniu się na śmierć i wykorzystywaniu tej śmierci przez najbliższe otoczenie królowej. Dramatyczny, ale i groteskowy hymn o odchodzeniu pośród oficjalnych fanfar i małych, prywatnych interesów. Spektakl prowadzą dwie znakomite Agaty: jako reżyserka Agata Duda-Gracz i jako Mary – Agata Kulesza. To kolejny spektakl przeznaczony dla widzów dorosłych.

Niedziela, 15 listopada, 19.00

Teatr Polonia Warszawa, Danuta Wałęsa i Piotr Adamowicz, „Danuta W.” Adaptacja i wykonanie: Krystyna Janda, reżyseria: Janusz Zaorski, scenografia: Krystyna Janda.

Spektakl „Danuta W.” powstaje na kanwie książki Danuty Wałęsy „Marzenia i tajemnice”, opracowanej przez Piotra Adamowicza, wydanej przez Wydawnictwo Literackie z Krakowa. W odważnej i przejmującej autobiografii autorka opowiada o sobie, swojej rodzinie i burzliwej historii Polski ostatnich dekad. Mówi – jak zawsze naturalna i silna – zarówno o chwilach wspaniałych, jak i o cenie, którą przyszło za nie zapłacić. Opowiada światu swoją wersję wydarzeń.

roch

Fot. „Bal w operze”, materiały prasowe Teatru Osterwy, Ewa Kunicka

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x