Kupić nowe mieszkanie czy jeszcze poczekać ?

2012-05-20, Dom i ogród

Nowe mieszkania w Gorzowie są tańsze niż w innych porównywalnych miastach i jeszcze tanieją.

A sporo wybudowanych już mieszkań stoi pustych i czeka na chętnych. Kupować teraz czy jeszcze poczekać?
Wśród pośredników od handlu nieruchomościami zdania są podzielone. Jedni mówią, ze już taniej nie będzie, bo developerzy swoje oferty często kalkulują na granicy opłacalności. Inni zaś powiadają, że sytuacja na rynku zmusi jednak developerów do dalszych obniżek. Ta sytuacja, to nie tylko kryzys gospodarczy widoczny już w wielu firmach gołym okiem. Przede wszystkim , jak mówi Zenon Banaś z gorzowskiej firmy EFEKT, to konsekwencja zmiany polityki banków, które zostały przymuszone do zmiany polityki kredytowej. Generalnie idzie o to, że zaostrzono kryteria przyznawania kredytów i teraz nie każdy, kto jeszcze niedawno kwalifikował się do otrzymania kredytu na zakup mieszkania, ma teraz tzw. zdolność kredytową. Poza tym to również pokłosie wygaszania rządowego programu „Rodzina na swoim”.
Skutek tego jest taki ,że wiele mieszkań (zwłaszcza tych dużych) stoi i czeka na mieszkańców, a potencjalni mieszkańcy czekają na mieszkania, na które w chwili obecnej ich nie stać. Jeszcze gorzej mają developerzy, którzy budowali w oparciu o kredyty i zostali z rozpoczętymi budowami lub gotowymi mieszkaniami i zaciągniętymi zobowiązaniami. Zenon Banaś nie wyklucza, że w gronie takich firm zdarzać się będą bankructwa. To jednak oznaczać może, że przymuszeni krytyczną sytuacją skłonni będą do daleko idących ustępstw cenowych. Zresztą, u większość z nich od pewnego czasu z powodzeniem można negocjować warunki zakupu lokalu.
Z drugiej strony budownictwo mieszkaniowe w najbliższym czasie może nieco wyhamować, co będzie także swoistą grą na zwyżkę cen. Nikt nie chce stracić, ale nie wszyscy wygrają.
To kupować teraz czy nie kupować ? Nie ma mądrych, którzy udzielą jedynie słusznej odpowiedzi. Czas pokaże kto miał rację. Kto jednak ma pieniądze, to może i powinien kupować – perspektywicznie rzecz biorąc raczej na tym nie straci. Inaczej ma się sprawa z mieszkaniami na kredyt, którego nie można otrzymać. Niestety, trzeba czekać.
W mieście jest jeszcze sporo ziemi pod budownictwo mieszkaniowe. Najbardziej atrakcyjnie położone działki, szczególnie na Górczynie, powoli zapełniają się blokami i domkami, i mieszkaniowa przyszłość Gorzowa, co potwierdza Zenon Banaś, skieruje się na tereny popoligonowe zlokalizowane w pobliżu dawnej jednostki wojskowej przy ul Myśliborskiej i dalej. Ponadto w różnych częściach miasta zawsze będą jakieś stare domy do wyburzenia i plomby do zagospodarowania.
J. Del.