Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy , 18 kwietnia 2024

Otwarte serca pomogły. Bogusław Nowak ma nowoczesny wózek

2014-10-24, Prosto z miasta

Bogusław Nowak, w towarzystwie swoich przyjaciół ze złotej drużyny Stali z lat 70-80, odebrał 24 października nowoczesny wózek inwalidzki, za pomocą którego już mógł stanąć na nogi.

medium_news_header_9245.jpg
Na zdjęciu od lewej stoją: Mieczysław Woźniak, Marek Towalski (klęczy), Ryszard Dziatkowiak, Jerzy Padewski, ks. Andrzej Szkudlarek, Krzysztof Okupski, Ireneusz Madej, Bogusław Nowak, Jerzy Rembas, Henryk Zguczyński (były mechanik), Andrzej Pogorzelski, Edward Podsiadło i Roman Jóźwiak

- To mercedes wśród wózków, i to tej najwyższej klasy – nie mógł ukryć wzruszenia Bogusław Nowak, który odebrał wózek w obecności Lecha Biernata i Ireneusza Madeja, szefów firmy Impuls.

Jednym z inspiratorów zbiórki pieniędzy był Janusz Woźny, ale wiele w tej sprawie uczynili też żużlowcy różnych klubów, którzy na hasło udzielenia pomocy śmiało otworzyli swoje kieszenie i serca. W tym aktualni medaliści mistrzostw świata i Polski. Ważna była również finansowa pomoc firmy Impuls.

- Jako zakład pracy ochronionej czujemy się zobowiązani do pomocy osobom niepełnosprawnym w miarę naszych możliwości. Pan Bogusław Nowak jest też naszym pracownikiem, dlatego podwójnie cieszymy się, że mogliśmy dołożyć się do zakupu tak dobrego wózka, dzięki któremu pan Boguś nie tylko poczuje się lepiej, ale odzyska szersze możliwości rehabilitacyjne – powiedział wyraźnie zadowolony prezes zarządu Lech Biernat, dawniej wojewódzki komendant lubuskiej policji.

Ireneusz Madej przypomniał, że Impuls jest firmą od lat działającą na rzecz rozwoju gorzowskiego sportu. Wspomaga m.in. sportowców ze Startu Gorzów, koszykarki KSSSE AZS PWSZ, ale nie jest też obojętną na cierpienie osób niepełnosprawnych.

- Z Bogusiem Nowakiem znamy się od czasów studenckich i choć są to już lata świetlne, to dla mnie ten wspaniały okres w życiu ciągle wydaje się być nieodległy. I to wtedy Boguś był gorzowską ikoną sportu, wielkim żużlowcem. Dobrze się stało, że choć od tamtych czasów minęło tyle lat Boguś nadal pozostał aktywny, skupia wokół siebie innych naszych wspaniałych zawodników z dawnych lat, ale jest też aktywny na polu społecznym. Dlatego wielką przyjemnością dla nas jest to, że możemy mu pomóc, bo wiemy jak ten wózek jest mu potrzebny do życia – podkreślił Ireneusz Madej.

Na spotkaniu nie mogło zabraknąć kapelana gorzowskich żużlowców, wielkiego przyjaciela Bogusława Nowaka, księdza Andrzeja Szkudlarka, który od razu nawiązał do niedawno zdobytego przez obecne pokolenie żużlowców Stali złotego medalu.

- Najbardziej cieszę się, że jako jedyna drużyna w lidze pojechaliśmy bez żadnych dodatków w logo klubu i wywalczyliśmy to złoto jako Stal. Uważam, że jest to również sukces zawodników ze starej złotej drużyny, bo to oni zbudowali silną markę klubu, co dzisiaj procentuje. Cieszę się również, że potrafiliście utrzymać tę wielką więź pomiędzy sobą, bo to właśnie pomaga w trudnych chwilach – skierował swoje słowa do Andrzeja Pogorzelskiego, Jerzego Padewskiego, Ryszarda Dziatkowiaka, Jerzego Rembasa, Marka Towalskiego, Romana Jóźwiaka, Mieczysława Woźniaka i Krzysztofa Okupskiego, bo wszyscy oni przyszli na uroczystość poświęconą Bogusławowi Nowakowi.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x