Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Na furmankach i pieszo, jechali i szli do polskiego Gorzowa

2015-06-12, Prosto z miasta

Niezwykłe dokumenty oraz zdjęcia z pierwszych chwil polskiego Gorzowa można obejrzeć na ciekawej wystawie w Archiwum Państwowym.

medium_news_header_11592.jpg

Pochodzą one ze zbiorów instytucji, ale i z prywatnych kolekcji.

- Wystawa odbywa się z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów, ale i z okazji 70-lecia polskiego Gorzowa – mówi dr hab. Dariusz A. Rymar, dyrektor Archiwum Państwowego.

Wystawa nosi tytuł „Skąd jesteśmy, czyli jak rodził się polski Gorzów” i jest naturalnym uzupełnieniem eksplozji, która prezentowała i nadal prezentuje to, co przyjechało wraz z przesiedleńcami. Podzielona jest na kilka bloków tematycznych. W części poświęconej polskiej administracji można poczytać nazwiska pierwszych polskich osiedleńców, obejrzeć zdjęcia pierwszych polskich urzędników z starostą Florianem Kroenke i prezydentem Piotrem Wysockim na czele.

W dziale „Zniszczenia wojenne” zgromadzono dokumenty opisujące stan miasta spalonego przez Rosjan. Są także znakomite zdjęcia, jak choćby kapitalne zdjęcie chrztu jakiegoś dziecka. Maluch wraz z rodzicami jedzie po ul. Sikorskiego konną dorożką, a w tle ruiny zniszczonej paradnej ulicy.

Bardzo interesujące dokumenty znalazły się w dziale poświęconym wysiedleniu ludności niemieckiej, bo akurat o tej kwestii mówi się obecnie najmniej. Można zobaczyć, iż po II wojnie Niemcy, którzy pozostali w Gorzowie musieli nosić białe opaski na rękawach. Można zobaczyć także dokumenty regulujące życie Niemców w polskim już mieście. Warto zadać sobie trudu i poczytać trochę, bo okazuje się, że tuż po wojnie określenie Niemiec pisano małą literą i to dość konsekwentnie.

Poza tym w dziale poświęconym obecności wojska można obejrzeć słynne już zdjęcia rosyjskiego czołgu pod wiaduktem kolejowym oraz dużo mniej znane pokazujące żołnierzy radzieckich przekazujących polskim kolejarzom dworzec kolejowy.

W dziale Kościół zaprezentowano fotografię pokazującą przywitanie księdza Edmunda Nowickiego przez starostę Floriana Kroenke przed wejściem do katedry.

- Fantastyczna wystawa, potrzebna, bo ostatnimi czasy mówi się więcej o niemieckiej historii aniżeli o polskiej – mówili zwiedzający.

Wystawie towarzyszy elegancki katalog, który jest historią pierwszych polskich dni w pigułce i może służyć jako bardzo dobre źródło.

Wystawa jest czynna w godzinach pracy archiwum, czyli w poniedziałek, wtorek, środę i piątek od 8.00 do 15.00, a w czwartki do 18.00.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x