2012-10-16, Prosto z miasta
Mieszkańcy Gorzowa do końca września mogli składać swoje propozycje do przyszłorocznego budżetu miasta. Swoje propozycje przedstawiło 97 mieszkańców.
Teraz analizują je urzędnicy, a prezydent przedstawiając w listopadzie radzie miasta projekt budżetu na 2013 rok uwzględni je albo i nie uwzględni. Ale z góry można założyć, że z powodu budżetowej biedy, choć nie tylko, tylko nieliczne doczekają się realizacji.
Zupełnie inaczej wygląda konstruowanie budżetu w Zielonej Górze. Tam postawiono na budżet obywatelski, który oznacza rewolucyjne zmiany w tradycyjnym podejściu do szeroko rozumianej idei samorządności i budżetu. Na czym polega? Wyjaśnia to publikacja dostępna na stronie internetowej Urzędu Miasta Zielona Góra:
„Tego jeszcze nie było! Zielonogórzanie sami decydują o fragmencie budżetu na 2013 r. – W ramach tzw. budżetu obywatelskiego przeznaczam na ten cel 3 mln zł – zapowiada prezydent Janusz Kubicki.
Budżet obywatelski jest znany na świecie, szczególnie w Ameryce Południowej i Europie Zachodniej. W Polsce raczkuje. Na czym polega? To obywatele sami decydują, na co wydać pieniądze z budżetu miasta. Nie radni czy politycy, ale mieszańcy głosują, jakie najważniejsze dla nich zadania mają być sfinansowane z publicznych pieniędzy.
- W Polsce nie mamy w tej dziedzinie wielu doświadczeń. Dlatego przyszłoroczny budżet obywatelski traktuję jako bardzo ważną próbę. Zdobędziemy potrzebne doświadczenie. Postanowiłem, że w 2013 r. przeznaczę na ten cel 3 mln zł – wyjaśnia prezydent Kubicki. – Każdy mieszkaniec Zielonej Góry może zgłosić swoje propozycje zadań, które jego zdaniem są bardzo ważne. Może to być np. remont ulicy, budowa chodnika, oświetlenia czy ścieżki rowerowej.
Jak ma wyglądać cała procedura? Pierwszy etap mamy już za sobą. Zielonogórzanie mogli do 28 września odebrać specjalny formularz w Biurze Obsługi Interesanta lub pobrać go ze strony internetowej miasta. Wypełniony składali w urzędzie lub przysyłali drogą elektroniczną.
W ten sposób do urzędu trafiło grubo ponad 600 wniosków! Niektóre z nich dotyczyły tej samej propozycji. Przykład? Poprawy bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych na ul. Truskawkowej chce ponad 200 osób!
W sumie złożone wnioski dotyczą 186 spraw. Są to m.in. remonty nawierzchni ulic, budowa placu zabaw, postawienie lamp, ale też np. stworzenie wydawnictwa komiksowego o Zielonej Górze, czy dofinansowanie nauki pływania dla dzieci.
Teraz trwa etap drugi. Wszystkie zgłoszenia są weryfikowane przez pracowników urzędu, którzy sprawdzają czy są zgodne z prawem i możliwe do realizacji (np. ich koszt mieści się w puli 3 mln zł.). Na te działania urzędnicy mają czas do 16 października.
A co po tym terminie? Po weryfikacji złożonych wniosków zostaną one umieszczone w specjalnej ankiecie i zielonogórzanie przez dwa tygodnie będą mogli głosować, które propozycje wybrać. Termin głosowania: od 18 do 31 października.
- Co roku mamy kłopoty z tym, jakie zadania wprowadzić do budżetu. Zwłaszcza z tymi niewielkimi, których jest mnóstwo. Myślę, że mieszkańcy najlepiej są w stanie to zweryfikować – tłumaczy prezydent Kubicki. – Udanym rozwiązaniem było wyznaczenie w tegorocznym budżecie puli pieniędzy dla radnych. Każdy miał do dyspozycji po 120 tys. zł, które mógł przeznaczyć na zadania zgłaszane przez mieszkańców. To dobre rozwiązanie. Będziemy je kontynuować. W ten sposób w przyszłym roku radni rozdysponują 3 mln zł i to samo bezpośrednio zrobią mieszkańcy. Liczę na to, że dzięki takim rozwiązaniom będziemy wspólnie lepiej dbali o rozwój miasta. Oprócz prezydenta i radnych głos mają też mieszkańcy.”
W Gorzowie na budżet obywatelski musimy jeszcze poczekać. Podobnie jak na wiele innych zmian, które bardziej będą uwzględniać oczekiwania i wolę mieszkańców, których głos nie powinien liczyć się jedynie przy urnie wyborczej. Demokracja lokalna to jednak coś więcej niż tylko wybory.
J. Del.
Robert
Borowy
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym miejscem do życia.
Mieszczanin, który został wybitnym politykiem z tych ziem
Dochodzenie do dobrej współpracy było trudne
Kilka godzin, które wstrząsnęło Gorzowem – GALERIA
Władca dał chłopstwu Amerykę nad Wartą
Rok, choć trudny należy uznać za dobry
Gwiazdy już się szykują na przyjazd do Gorzowa
Papieskie drogi do Gorzowa i tej ziemi
Sprzątanie, śniadanie, palma, dyngus
Zapomniane fakty nieodległej historii Gorzowa
