Gorzowianie 2012 - urodziny, śluby i pogrzeby

2013-03-07, Prosto z miasta

Według danych Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie, ale i w okolicach, w 2012 roku najczęściej nadawanymi imionami dla dziewczynek były Lena, Maja, Julia, Zuzanna, Hanna, Amelia, Oliwia, Agata, Alicja i Wiktoria. Natomiast chłopcy najczęściej otrzymywali imiona Szymon, Jakub, Filip, Kacper, Alan, Adam, Wiktor, Antoni, Piotr i Bartosz.

W gorzowskim USC w 2012 r. sporządzono 1715 aktów urodzenia, w tym 888 dla chłopców, 819 dla dziewczynek i sporządzono 8 protokołów dziecka poczętego. Wśród urodzonych było 31 par bliźniąt. Chłopców urodziło się wiec więcej niż dziewczynek. Przy czym sporządzono 216 aktów nietypowych, czyli dokonano wpisania na podstawie decyzji administracyjnej, wydanej w oparciu o prawo o aktach stanu cywilnego, dzieci urodzonych poza granicami Polski. Najwięcej pochodziło z Wielkiej Brytanii - 95, Niemiec - 38 i Irlandii – 21. Nie brakowało jednak urodzin gorzowian w tak egzotycznych dla nas krajach, jak Bahrajn, Wenezuela czy Nigeria.

Biorąc pod uwagę poprzednie lata, można zaobserwować, że nadal wiele dzieci rodzi się w tzw. wolnych związkach, czyli partnerskich, o czym świadczy ilość przyjętych przez USC uznań ojcostwa oraz ilość sądowych postanowień o zaprzeczeniu ojcostwa. Instytucja małżeństwa ma się jednak wciąż dobrze, choć z roku na rok obserwuje się znaczny spadek ilości zawieranych małżeństw, w tym szczególnie w formie konkordatowej, przy jednoczesnym wzroście liczby małżeństw zawieranych jako cywilne.

W 2012 r. w USC sporządzono 768 aktów zawarcia małżeństwa. W tym było 370 małżeństw zawartych w formie cywilnej, 323 jako wyznaniowo-konkordatowe, a 75 wpisano jako zawarte poza granicami kraju. Gorzowianie na obczyźnie najczęściej brali ślub w Niemczech – 28, Wielkiej Brytanii – 12 oraz na Ukrainie – 6. Nie brakowało jednak zaślubin we Włoszech, Turcji, Wenezueli, Bahrajnie, Indonezji czy Jamajce. W sumie odbyły się one w 26 krajach poza Polską. Natomiast w samym Gorzowie także nie brakowało cudzoziemców, którzy w naszym mieście powiedzieli sakramentalne „tak”. Było ich 16, w tym z Filipin, Japonii, Nigerii, Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Intrygującą ciekawostką jest to, że 499 małżeństw zostało zwartych po raz pierwszy, ale 10 małżeństw zawarły po raz wtóry te same osoby. W 17 przypadkach kobiety zachowały swoje nazwisko, w 37 dodały nazwisko męża z przodu, w 39 dodały nazwisko męża z tyłu. Z kolei 4 mężów przyjęło nazwisko żony, 3 dodało z tyłu nazwisko swojej żony, a 1 dodał nazwisko żony z przodu.

Wśród małżonków na ogół różnica wieku nie była wielka, ale były też małżeństwa, w których on był starszy od niej ponad 30 lat, zaś ona bywała starsza od niego o 15 lat.

Z drugiej strony USC w Gorzowie zanotował mniej wyroków rozwodowych i orzeczeń o separacji. O ile w 2009 r. zanotowano 304 rozwody i 18 separacji, to w 2012 r było 298 rozwodów i 16 separacji małżeńskich.

Niestety, gorzowianie nie tylko rodzą się, biorą ślub, ale także umierają. W 2012 r. sporządzono 1574 akty zgonu, w tym 832 dla mężczyzn i 742 dla kobiet. Mężczyzn, co prawda, rodzi się więcej, ale też częściej umierają. Najczęściej z tego świata w 2012 r. odchodziły osoby w wieku 81-90 lat – było ich 399, następnie w wieku 71-80 lat – 362, 61-70 lat – 336. Cztery osoby przeżyły ponad 100 lat. Umierają również ludzie młodzi, w tym niemowlęta, których straciliśmy 12, natomiast 11 nie dożyło 20 roku życia. Zaś 28 gorzowian zmarło poza ojczyzną, w tym 11 w Niemczech, 4 w Wielkiej Brytanii i po 2 w USA i Belgii.

Ponadto w gorzowskim Urzędzie Stanu Cywilnego w 2012 r. 75 par odnowiło przysięgę małżeńską, 68 par obchodziło złote gody (50 lat pożycia), a 4 osoby obchodziły setne urodziny. Wszystkie te uroczystości organizowane są na życzenie zainteresowanych lub rodziny. Nie inaczej będzie w 2013 r.

Del.