Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Prestiż kosztuje, znacznie więcej niż zdrowie

2013-03-18, Prosto z miasta

Kiedy w Gorzowie mówimy, że inwestowanie grubych milionów w lotnisko w Babimoście i dofinansowywanie urzędniczych lotów do Warszawy jest marnotrawieniem unijnych i publicznych pieniędzy, to zielonogórscy politycy i lubuscy marszałkowie śmieją się nam  w twarz i dalej robią swoje.

medium_news_header_3173.jpg

Kiedy niemiecka prasa pokazuje absurdalne pomysły na wydawanie wspólnotowych euro, z  portem lotniczym Zielona Góra  na czele, to słyszymy, że tego lotniska wymaga lubuska stanu, bo to i prestiż, i argument dla inwestorów, i w ogóle rozwój lubuskiej ziemi.

Z drugiej strony słyszymy, że samorząd województwa jest za biedny, by przyszła szpitalna spółka mogła wystartować bez jakiekolwiek balastu zadłużenia. Marszałkowie i zarząd, a w ślad za nimi zapewne i sejmik,  łaskawie i ewentualnie się zgodzą jedynie, by to zadłużenie w głównej mierze było wobec samorządowej kasy, które niepubliczny szpital w Gorzowie spłacać będzie mógł latami. I kiedy za 20-30 lat szpital spłaci już swoje długi, to pieniądze będą jak znalazł w marszałkowskiej kasie. Bowiem bardzo się przydadzą na spłatę zadłużenia babimojskiego kosmodromu, które może wówczas sięgnąć poziomu obecnego zadłużenia szpitala.

Prestiż przecież kosztuje i to sporo. No i może coś jednak z tego wyjdzie, a raczej poleci w świat szeroki. A ludzie, w tym gorzowianie, jak chorowali, tak będą chorować. Leczyć zaś mogą się wszędzie, nawet w Zielonej Górze. Tym bardziej, że na dachu szpitala jest już lądowisko dla śmigłowców ratowniczych , a  przybędzie jeszcze  medycyna na uniwersytecie i będzie też uniwersytecka klinika. I to będzie już coś więcej niż prestiż.

Ciągle nie mogę jednak zrozumieć dlaczego prestiż jest ważniejszy i cenniejszy od zdrowia i życia? Dlaczego w jednym województwie stosuje się tak różne miary wobec tego, co się dzieje w Zielonej Górze  i Gorzowie? Dlaczego większość tego,  co w Zielonej Górze z natury raczej jest lubuskie, a większość tego, co w Gorzowie raczej musi być gorzowskie, z wszelkimi tego stanu rzeczy konsekwencjami? Zwłaszcza finansowymi...

I przykrość przy tym bierze, kiedy się widzi i słyszy, jak niektórzy gorzowianie stają się bardziej lubuscy niż bardzo lubuscy zielonogórzanie.

Leszek Zadrojć

zdjęcie pochodzi ze strony Portu Lotniczego Zielona Góra w Babimoście
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x